Dostał kontrowersyjną nagrodę. Europoseł Grzegorz Braun domaga się pilnego przyznania mu ochrony kontrwywiadowczej. Twierdzi, że padł ofiarą „kolejnej fali nagonki”, po przyznaniu mu nagrody przez prokremlowską organizację na Białorusi. Prezes Konfederacji Korony Polskiej wystosował list w tej sprawie do ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka. Pismo to opublikował na portalu X wiceszef Konfederacji Korony Polskiej Włodzimierz Skalik.„Uprzejmie proszę o pilne sprawdzenie i zapewnienie należytej ochrony kontrwywiadowczej, niezbędnej w mojej pracy polskiego posła do Parlamentu Europejskiego, członka stałego Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego (AFET) oraz prezesa Konfederacji Korony Polskiej (partii mającej reprezentację w Sejmie RP)” – napisał Braun.Europoseł zaznaczył, że nie pierwszy raz występuje z takim apelem do organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. Tym razem jest to związane z „kolejnymi falami medialnej dezinformacji i insynuacji”. Grzegorz Braun otrzymał ostatnio niespodziewane wyróżnienie. Lider Konfederacji Korony Polskiej został nagrodzony przez Międzynarodową Fundację im. Emila Czeczko – prokremlowską organizację działającą na Białorusi. Emil Czeczko to były polski żołnierz, który uciekł na Białoruś i zmarł tam w niewyjaśnionych okolicznościach. Szefem propagandowej fundacji jest Dmitrij Bieliakow, były pracownik białoruskiego KGB. Jak twierdzi europoseł, nagroda okazała się dla niego problemem. Zdaniem Brauna, krytyka jego osoby ma zakwestionować jego „wyłączną lojalność wobec własnego państwa”. „Cel wydaje się prosty do zdiagnozowania: delegitymizacja rosnącej siły opozycyjnej i defamacja jej lidera, poprzez kwestionowanie mojej wyłącznej lojalności wobec własnego państwa i narodu polskiego, a także relatywizowanie mojego pryncypialnego stosunku (nie jeden raz publicznie wyrażanego) do przysiąg i innych reguł służby wojskowej i państwowej” – zaznaczył. Czytaj też: Mińsk narzeka na Polskę. „Sąsiadów się nie wybiera, oni są od Boga”