Są zabici i wielu rannych. Cztery osoby zginęły, a 11 zostało rannych, gdy kierowca, który uciekał przed policyjnym pościgiem, wyjechał w zatłoczony bar w Tampie na Florydzie. Do tragedii doszło w dzielnicy znanej z nocnego życia – podała agencja AP. Sprawca usłyszał już zarzuty. Jak poinformowała policja, przed godziną 1:00 w nocy patrol zauważył jadącego brawurowo autostradą srebrnego sedana, który wcześniej uczestniczył w nielegalnym wyścigu ulicznym w innej dzielnicy. Funkcjonariusze dogonili pojazd i próbowali wykonać manewr PIT (ang. Precision Immobilization Technique), polegający na delikatnym uderzeniu w jeden z narożników tylnego błotnika ściganego samochodu w celu spowodowania obrotu tego pojazdu wokół własnej osi, a w efekcie – wytracenia prędkości, jednak ta próba się nie powiodła.Mundurowi „wycofali się”, gdy auto pędziło w kierunku historycznej dzielnicy Ybor City w pobliżu centrum miasta, gdzie ostatecznie kierowca stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w kilkanaście osób przed barem Bradley's.Tragiczny bilans wypadku na Florydzie. 22-latek wjechał w zatłoczony barTrzy osoby zginęły na miejscu, a czwarta zmarła w szpitalu. Policja przekazała, że spośród 11 hospitalizowanych osób, w sobotę po południu dwie były w stanie krytycznym, siedem – w stanie stabilnym, a dwie po opatrzeniu ran zostały wypisane ze szpitala. Ponadto dwie osoby odniosły niewielkie obrażenia i nie chciały udać się do szpitala. Czytaj też: Pijany i bez uprawnień zabił w wypadku samochodowym senioraKierowca usłyszał szereg zarzutów. Odpowie między innymi za zabójstwoFunkcjonariusze zidentyfikowali podejrzanego jako 22-letniego Silasa Sampsona, który został już zatrzymany i przebywa w więzieniu hrabstwa Hillsborough. Z dokumentów sądowych wynika, że postawiono mu cztery zarzuty zabójstwa w wyniku wypadku drogowego oraz cztery zarzuty ucieczki lub uniknięcia pościgu ze skutkiem w postaci poważnych obrażeń ciała lub śmierci. Jak zauważa agencja AP, w ostatnich latach niektóre stany i władze lokalne naciskały na ograniczenie pościgów samochodowych z dużą prędkością, aby chronić zarówno postronne osoby, jak i funkcjonariuszy. W związku ze wzrostem liczby ofiar śmiertelnych, w badaniu z 2023 r. finansowanym przez ministerstwo (departament) sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wezwano do rzadszego stosowania pościgów, zwracając uwagę, że zagrożenia często przeważają nad bezpośrednią potrzebą zatrzymania danej osoby. W raporcie tym manewry PIT określono jako „wysokiego ryzyka” i „kontrowersyjne”. Czytaj też: Śmieciarka wciągnęła mężczyznę. Tragedia w centrum handlowym