Debata nt. byłego ministra sprawiedliwości. Podczas obrad sejmowej komisji regulaminowej dotyczącej rekomendacji na temat odebrania immunitetu oraz ew. aresztowania Zbigniewa Ziobry posłowie prześcigali się podczas wystąpień w barwnych porównaniach. Posłanka Gabriela Lenartowicz (KO) mówiąc o byłym ministrze sprawiedliwości odniosła się nawet do starej legendy. – Patrząc na ten spektakl, którzy urządza, przychodzi mi na myśl pewna średniowieczna legenda. Legenda o szczurołapie z Hameln. Grając na fujarce uwiódł i wyprowadził szczury z miasta. Ale potem, kiedy nie dostał za to zapłaty od mieszczan, wyprowadził też z miasta ich dzieci. Ja się zwracam do was, ofiary czarodziejskiej fujary Ziobry, czy naprawdę nie widzicie, jak was uwiódł i porzucił uciekając nad Dunaj, sam unikając odpowiedzialności? Jak ten szczurołap z Hameln – pytała retorycznie Gabriela Lenartowicz.Poseł Paweł Śliz (Polska 2050) zwrócił uwagę, że skoro Zbigniew Ziobro przechodził operację, to wystarczyło przedstawić komisji dokumentację medyczną. Takowej nie jednak przedłożył przed tą komisją. Polityk odniósł się też do samej działalności politycznej byłego ministra sprawiedliwości.– Zapomniał, że miał ścigać przestępców i sam zorganizował grupę przestępczą – stwierdził Paweł Śliz.Defraudowane fundusze i listek figowyZ kolei poseł Maciej Tomczykiewicz (KO), mówiąc decyzjach Zbigniewa Ziobry, użył odniesienia do listka figowego, który zawsze się pojawiał, by przykryć nielegalne dysponowanie publicznymi pieniędzmi.– Zanim Fundacja Profeto dostała dofinansowanie, to Ziobro wcześniej spotykał się 36 razy z jej szefem. Na początek fundacja dostała 46 mln. Jak wynika z dokumentów 6,6 proc. tej sumy było przeznaczone rzeczywiście na pomoc ofiarom przestępstw. I to był ten listek figowy. Potem było przyznane kolejne 40-kilka mln., a więc przy całej tej kwocie ok. 100 mln złotych, to spadło do ok. 3 proc. I to był w całości ten listek figowy – stwierdził poseł Tomczykiewicz.Zobacz także: Zbigniew Ziobro nie stawił się na komisji regulaminowej