Prezydent szuka winnych. Prezydent USA Donald Trump oświadczył na swojej platformie społecznościowej, że jedną z przyczyn, dla których wybory na burmistrza Nowego Jorku wygrał ostro zwalczany przez Republikanów socjalista-demokrata Zohran Mamdani, był fakt, iż wyborcy nie mogli głosować na... samego Trumpa. „Według sondaży, (fakt że) TRUMPA NIE BYŁO NA KARCIE DO GŁOSOWANIA I ZAMKNIĘCIE RZĄDU, TO DWA POWODY, DLA KTÓRYCH REPUBLIKANIE PRZEGRALI DZIŚ WYBORY” – stwierdził prezydent w środę na platformie Truth Social.Ostrzeżenia TrumpaOd 1 października rząd USA jest zawieszony. Oznacza to, że część agencji rządowych wstrzymała funkcjonowanie, pracownicy budżetówki nie dostają pensji, zawieszono również pomoc żywnościową.Po ogłoszeniu wyników wyborów Trump zamieścił na Truth Social złowieszczy wpis: „…I TAK SIĘ ZACZĘŁO!”Tuż przed wyborami Trump zagroził: „(jeśli) kandydat komunistów Zohran Mamdani wygra wybory na burmistrza Nowego Jorku, jest wysoce nieprawdopodobne, że będę przekazywał fundusze federalne (…) na moje ukochane (miasto rodzinne)”.Starcie Trumpa z MamdanimNiechęć prezydenta i nowego burmistrza jest wzajemna. W powyborczym przemówieniu Mamdani stwierdził: „Jeśli ktokolwiek może pokazać narodowi zdradzonemu przez Donalda Trumpa, jak go pokonać, to jest to miasto, które go zrodziło”.Brytyjska prasa o wyborach w Nowym Jorku. „Cios w Trumpa”Wybór Zohrana Mamdaniego na burmistrza Nowego Jorku to sukces Partii Demokratycznej i cios w prezydenta USA Donalda Trumpa – ocenił w „Financial Times”. Zdaniem „FT” milion wyborców poparł radykalną zmianę w „mieście u podstaw globalnego kapitalizmu”. „The Guardian” podkreślił z kolei, że „Ameryka dała Trumpowi popalić” i że Demokraci „wrócili do gry” po trudnym roku. Sky News oceniła, że „to nie było widowisko, jakie chciał zobaczyć Donald Trump”, wskazując na wzrost znaczenia progresywnego skrzydła Demokratów. „Economist” natomiast zaznaczył, że wynik „uspokoi partię” i wskazuje, iż sukces Republikanów wśród młodych i wyborców robotniczych „może się nie utrzymać”. Kluczowe będą jednak wybory do Kongresu w 2026 roku.Odmienny głos pojawił się w „Spectatorze”, który ocenił, że „Mamdani zniszczy Nowy Jork”, opisując go jako „niedoświadczonego i roszczeniowego polityka”.Czytaj też: Rok temu Amerykanie wybrali Trumpa. Czy mają czego żałować?