Wkrótce zrezygnuje. Ułatwię Włodzimierzowi Czarzastemu objęcie funkcji marszałka Sejmu – zapowiedział Szymon Hołownia. Obecny marszałek Sejmu podczas konferencji prasowej podkreślał, że najważniejsza dla niego jest stabilność instytucji państwowych. Jak mówił, to dlatego ma zamiar zadbać o to, żeby zmiana na stanowisku marszałka Sejmu przebiegła bez przeszkód. 13 listopada Szymon Hołownia zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Według zapisów umowy koalicyjnej, funkcję tę będzie pełnił lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Sejm podejmie jego kandydaturę pod głosowanie podczas następnego posiedzenia, które potrwa od 18 do 21 listopada.Lider Polski 2050 na konferencji prasowej wyraził nadzieję, że szybko uda się wybrał nowego marszałka. – Tak jak kryzys z brakiem zaprzysiężenia byłby dramatyczny dla Polski, tak samo jakiekolwiek wyboje na drodze do tego, żeby kolejny marszałek Sejmu został marszałkiem Sejmu, byłyby złe dla Polski – skutkowałyby kryzysem, brakiem stabilności, którego Polska teraz na pewno nie potrzebuje – podkreślił.Hołownia: Stabilność najważniejszą rzeczą– Chcę, żebyście mieli państwo świadomość, że stabilność funkcjonowania państwa zawsze była dla mnie absolutnie najważniejszą rzeczą, której ode mnie oczekiwano i której ja sam od siebie oczekiwałem – przekonywał.Hołownia wskazał, jaki powinien być jego następca. – Uważam, że dzisiaj Polsce potrzebny jest taki marszałek, niezależnie od tego, kto nim będzie, który raczej będzie sędzią, który dba o reguły gry, o równość na boisku niż tym, który jest tylko napastnikiem strzelającym gole jednej z drużyn – dodał.Hołownia liczy na stanowisko w ONZLider Polski 2050 ubiega się o stanowisko Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, obecnie jest nim Filipp Grandi. – To jest bardzo ważne miejsce w systemie ONZ. To jest jedna z pięciu, sześciu najważniejszych osób w systemie ONZ – zaznaczył.– Szanse polskiego kandydata, mnie, w tym wyścigu wzrosły, wzrosły w sposób znaczący. Jestem po bardzo wielu rozmowach i spotkaniach. Uspokajam państwa: tam gdzie podróż... A trzeba podróżować i wszyscy kandydaci podróżują, bo to się nie dokonuje w Warszawie na Wiejskiej... Tam gdzie wizyta ma charakter ściśle związany z promocją kandydatury płaci MSZ. Kiedy ma wymiar sejmowy – płaci Kancelaria Sejmu – sprecyzował.Oświadczył, że kolejne państwa zgłaszają się z poparciem jego kandydatury. – Już jest Litwa, Łotwa, Albania, Słowenia, Chorwacja. Bardzo ważne są kraje z Afryki: mamy silne poparcie Sierra Leone, które teraz przewodniczy RB ONZ. Mamy poparcie Zambii, które bardzo nas cieszy. Pracujemy teraz nad poparciem Malawi. Mamy bardzo zachęcające głosy z Wietnamu (...). Odbyłem rozmowy w Nowym Jorku z ambasadorem USA, z ambasadorem Chin. Bardzo szczegółowe rozmowy. Czasem miałem wrażenie, że są to rozmowy o pracę. Bardzo zaangażowany jest prezydent, bardzo zaangażowany jest premier – dodał.Czytaj także: „Zamach stanu”. Hołownia nie przyszedł na przesłuchanie