Propozycja jest procedowana. Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego przedstawiła propozycję umożliwiającą posłankom do Parlamentu Europejskiego głosowanie przez pełnomocnika podczas posiedzeń plenarnych w okresie ciąży oraz w miesiącach następujących po narodzinach dziecka. Rozwiązanie to ma sprawić, że osoby te nie będą wykluczone z podejmowania decyzji legislacyjnych oraz będą mogły w pełni wykonywać swój mandat, nawet jeśli nie mogą fizycznie uczestniczyć w obradach.Obecne zasady i proponowana zmianaAktualne regulacje zakładają, że każdy europoseł musi oddać głos osobiście podczas sesji plenarnych. Propozycja komisji przewiduje wprowadzenie jasno określonego wyjątku od tej zasady. Nowa regulacja umożliwiłaby parlamentarzystkom, które oczekują narodzin dziecka lub niedawno zostały rodzicami, pełne wykonywanie mandatu, nawet jeśli nie mogą oni osobiście przebywać w Strasburgu lub Brukseli.Projekt został przyjęty znaczącą większością głosów. Sprawozdanie legislacyjne poparło 28 posłów, tylko jeden był przeciw, a nikt nie wstrzymał się od głosu. Rezolucję towarzyszącą przyjęto 26 głosami „za” i czterema „przeciw”, także bez wstrzymujących się. Czytaj także: Niebezpieczne gry i aplikacje dla dzieci? UE mówi „stop”Szczegóły proponowanych zmianZmiana miałaby dotyczyć Aktu Wyborczego UE. Europosłanki, które są w ciąży lub niedawno zostały matkami, mogłyby przekazać prawo do oddawania głosów innemu posłowi na maksymalnie trzy miesiące przed przewidywanym terminem porodu oraz na okres do sześciu miesięcy po narodzinach dziecka.Delegowanie prawa głosu miałoby charakter dobrowolny. Rozwiązanie to ma służyć pogodzeniu zasady osobistego udziału w głosowaniu z koniecznością zapewnienia równego dostępu do pełnienia funkcji publicznych oraz wspierania udziału kobiet w polityce.Ponadto posłowie podkreślają, że Parlament Europejski powinien być dobrym przykładem dla parlamentów narodowych w zakresie nowoczesnych standardów pracy i reprezentacji.Czytaj także: Umowa, wynagrodzenie, ochrona socjalna. Nowe standardy dla staży w UEZnaczenie dla równości i demokracjiSprawozdawca Juan Fernando López Aguilar (S&D, Hiszpania), zaznaczył znaczenie tej inicjatywy, mówiąc, że „żaden wybrany przedstawiciel nie powinien nigdy wybierać między swoim głosem a dzieckiem. Wprowadzenie głosowania przez pełnomocnika dla posłanek do Parlamentu Europejskiego na urlopie macierzyńskim wzmacnia demokratyczną reprezentację i gwarantuje, że głosy wyborczyń będą nadal słyszalne w miesiącach poprzedzających i po porodzie”.Według niego, żadna wybrana osoba nie powinna być zmuszana do wyboru między wykonywaniem mandatu a troską o dziecko. Wprowadzenie głosowania przez pełnomocnika zwiększa więc reprezentację demokratyczną i wspiera równouprawnienie.Czytaj także: „Koniec absurdu” dla kobiet po stracie dziecka. Zmiany w przepisachDalszy proces legislacyjnyGłosowanie nad propozycją w Parlamencie Europejskim ma odbyć się na najbliższej sesji plenarnej w Brukseli w dniach 12–13 listopada. Następnie tekst trafi do Rady UE, gdzie będzie wymagał jednomyślnej akceptacji państw członkowskich.Jeżeli Rada wprowadzi zmiany, poprawiony projekt będzie musiał ponownie uzyskać poparcie większości posłów w Parlamencie Europejskim.Ostatecznie nowe zasady wejdą w życie dopiero po zatwierdzeniu ich przez wszystkie państwa UE, zgodnie z ich krajowymi procedurami konstytucyjnymi.Czytaj także: Kto może uczyć się z domu? Tak uzyskasz zgodę na edukację domowąKontekst polityczny i społecznyInicjatywa została zaproponowana na początku roku przez przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertę Metsolę. Pomysł jest częścią długofalowej strategii Parlamentu, mającej na celu promowanie równości płci oraz unowocześnianie warunków pracy w instytucjach przedstawicielskich.Czytaj także: Koniec ery bezpłatnych staży. Szykuje się rewolucja na rynku pracy