Wsparcie z Berlina. Ukraina wzmocniła „komponent (systemów rakietowych) Patriot” w swojej obronie powietrznej – oświadczył w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski, dziękując za to Niemcom i kanclerzowi Friedrichowi Merzowi. „Wzmocniliśmy komponent Patriotów w naszej ukraińskiej obronie przeciwlotniczej. Dziękuję Niemcom i osobiście kanclerzowi Friedrichowi Merzowi za ten wspólny krok na rzecz ochrony życia przed rosyjskim terrorem” – podkreślił Zełenski.„Przygotowywaliśmy to wzmocnienie obrony przeciwlotniczej od pewnego czasu i teraz osiągnięte ustalenia zostały zrealizowane. Dziękuję wszystkim, którzy w tym pomogli” – dodał.Szczegóły niemieckiej pomocyW sierpniu rząd Niemiec poinformował, że dostarczy Ukrainie dwa systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot, a w ciągu 2–3 miesięcy – dodatkowe części do nich. W zamian za to Niemcy otrzymają od Stanów Zjednoczonych w trybie przyśpieszonym nowe systemy Patriot, za które zapłaci Berlin. Dzięki porozumieniu z USA „Niemcy mogą wesprzeć Ukrainę najpierw wyrzutniami, a potem dodatkowymi częściami systemów Patriot” – mówił wówczas niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Niemcy wcześniej dostarczyły już Ukrainie trzy systemy Patriot. Według Berlina wysłanie kolejnych nie osłabi wkładu Niemiec w sojusz obronny NATO.Rosyjskie ataki z powietrzaZełenski zaznaczył w niedzielę, że rosyjskie ataki z powietrza pozostają kluczowym elementem działań Kremla i jego przywódcy Władimira Putina. „Rosyjskie uderzenia z powietrza to główna stawka Putina w tej wojnie – właśnie terrorem chce on zrekompensować swoją niezdolność do osiągnięcia celów na ziemi. Dlatego każde wzmocnienie naszej obrony przeciwlotniczej dosłownie przybliża nas do zakończenia wojny” – oświadczył.Wspólne bezpieczeństwoPrezydent Ukrainy powiedział, że skuteczność ukraińskiej obrony przeciwlotniczej będzie miała znaczenie również dla innych krajów. „Nasze możliwości będą w stanie zagwarantować bezpieczeństwo nie tylko Ukrainie, lecz także naszym partnerom, kiedy będzie to potrzebne. Ponieważ nasze bezpieczeństwo jest niepodzielne, nasza obrona przeciwlotnicza ma chronić nas wszystkich” – wyjaśnił.Trwające rozmowyPoinformował, że trwają rozmowy w sprawie dalszych kroków wzmacniających system obrony powietrznej. „Negocjacje toczą się zarówno na poziomie rządów, jak i bezpośrednio z producentami niezbędnych systemów. Będą kolejne wyniki” – zapowiedział Zełenski.Czytaj też: Wojna nie na żarty. Trump „delegalizuje” znanego komika