Zemsta dyktatora. Białoruski dyktator traktuje ludzi jak żywy towar. Tak jest również w przypadku więzionego przez reżim Andrzeja Poczobuta. Propagandowe media białoruskie twierdzą, że Polska prowadziła negocjacje w sprawie wymiany, ale Łukaszenka zerwał je za okazanie „solidarności z Litwą”. Dyktator przebywał w piątek w podróży roboczej do obwodu witebskiego. Podczas spotkania z dziennikarzami stwierdził, że „Polacy proszą o Poczobutów”.ZOBACZ TAKŻE: Łukaszenka do Polski i NATO: Jeśli przyjdziecie, to was porządnie zlejemy– Oddajcie ich, prosi strona polska – powiedział, dodając, że Białoruś w tych okolicznościach również poprosiła o wymianę więźniów. – W porządku, dokonamy wymiany. Skoro chcecie Poczobuta, to my jesteśmy gotowi to zrobić – mówił Łukaszenka, dodając, że Polska z wdzięcznością odpowiedziała na jego propozycję.CZYTAJ TAKŻE: Przyznano Nagrodę im. Sacharowa. Trafi do Andrzeja PoczobutaDyktator stwierdził jednak, że polskie stanowisko uległo zmianie. – Wczoraj w nocy KGB doniosło mi: „Nie, wycofali się z tego stanowiska w solidarności z Litwą za te balony”. Powiedziałem: pozdrówcie ich. Wycofali się – cóż, my też się wycofamy. Robimy pauzę. Kiedy będziecie gotowi, przyjdźcie, a my z wami porozmawiamy – powiedział dyktator.