Szef MON uspokaja. Decyzja o zmniejszeniu liczebności amerykańskich żołnierzy na wschodniej flance NATO nie wywołała paniki u sojuszników Ameryki. Jeden z przedstawicieli Sojuszu Północnoatlantyckiego wyznał anonimowo Reutersowi, że USA poinformowały wcześniej o swych zamiarach. Anonimowy urzędnik NATO podkreślił też, że „dostosowanie liczby i rozmieszczenia sił zbrojnych USA nie jest niczym niespotykanym”, a „obecność wojskowa USA w Europie pozostaje największa od wielu lat”.Zapewnił, że USA i dowództwo NATO pozostają w kontakcie, by „zapewnić, że NATO zachowa solidną zdolność do odstraszania i obrony”.„Odchudzanie” bazy lotniczej Mihail KogalniceanuWcześniej ministerstwo obrony Rumunii przekazało, że Stany Zjednoczone poinformowały rząd w Bukareszcie i inne kraje NATO o redukcji liczebności wojsk amerykańskich na wschodniej flance Sojuszu w Europie. Ma ona objąć m.in. żołnierzy z bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu pod Konstancą nad Morzem Czarnym. W sumie w Rumunii ma pozostać około 1000 żołnierzy USA. Zobacz także: NATO bez USA? Europa opracowuje plan„Zmiana liczebności sił zbrojnych USA jest efektem nowych priorytetów administracji prezydenta (Donalda Trumpa), ogłoszonych w lutym. Decyzja ta uwzględnia również fakt, że NATO wzmocniło obecność i aktywność na wschodniej flance, co pozwala Stanom Zjednoczonym na dostosowanie swojej pozycji militarnej w regionie” – poinformował w komunikacie rumuński resort.Władysław Kosiniak-Kamysz pewny amerykańskiego sojusznikaDo sprawy odniósł się także minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Wicepremier zapewnił, że amerykańskie redukcje nie dotyczą kontyngentu stacjonującego w Polsce.– Polska nie otrzymała żadnej informacji o zmniejszeniu amerykańskiego kontyngentu na terenie naszego kraju. Polska i Stany Zjednoczone są żelaznym dla siebie sojusznikiem – oznajmił szef MON podczas konferencji prasowej w Kraśniku, przy okazji uroczystości rozpoczęcia budowy nowego zakładu zbrojeniowego „MESKO”. Zobacz także: Trump nie chce kontynuować polityki Bidena. Może wycofać żołnierzy z Europy