Lokalne prawo chroni ministrów-oszustów. Z opublikowanego w Grecji sondażu wynika , że aż 70 procent respondentów jest przekonanych, że centroprawicowy rząd, będący u władzy od sześciu lat, jest skorumpowany, a 74 procent jest zdania, że aktywnie tuszuje skandale. Fakty to potwierdzają, bo głośnych afer pod Akropolem nie brakuje, a sprawy pojechała wyjaśniać na miejscu Europejska Prokurator Generalna Laura Kövesi. Wizyta rumuńskiej prawniczki jest w dużej mierze podyktowana tym, że wśród największych greckich skandali korupcyjnych są trzy sprawy, którymi szczególnie interesuje się Europejska Prokuratura Generalna (EPPO).Kolejowy projekt-widmo za 41 mln euroNajgłośniejszym „przekrętem” jest tzw. „Kontrakt 717” – projekt finansowany przez Unię Europejską o wartości 41 mln euro, którego celem była instalacja systemów sygnalizacji zdalnej dla całego greckiego systemu sieci kolejowych. Przedsięwzięcie to nigdy nie zostało wprowadzone w życie.W sierpniu prokurator Kövesi zauważyła, że gdyby projekt został ukończony, można by było uniknąć katastrofy kolejowej Tempi w 2022 r., w której zginęło 57 osób. Sprawa była tak bulwersująca, że z tego powodu niemal nie został obalony rząd (w tej chwili notowania rządzącej partii Nowa Demokracja też są fatalne). Drugi przypadkiem, którym mocno interesuje się EPPO dotyczy rozkradania unijnych dopłat rolniczych, co wywołało oburzenie wśród greckich rolników.Zobacz także: Szef światowej federacji kupiony przez Rosjan. W tle korupcja i prostytutkiŚledztwo wykazało, że niektórzy wnioskodawcy oszukiwali w deklaracjach dotyczących własności ziemi, posiadanych gospodarstw rolnych lub posługiwali się sfałszowanymi umowami po to, aby uzyskać dotacje. W następstwie skandalu czterech ministrów podało się do dymisji, a agencja odpowiedzialna za dystrybucję funduszy została rozwiązana.Operacja „Calypso” uderza w ChińczykówTrzecia sprawa to operacja „Calypso”. Dotyczy wprowadzania na unijny rynek towarów (głównie z Chin) poprzez największy grecki port w Pireusie, unikania opłat celnych i podatku VAT od towarów wwożonych do UE. W porcie zarządzanym przez chińską firmę greccy celnicy przejęli ponad 2400 kontenerów transportowych. „Operacja »Calypso« wysyła tym przestępcom jasny sygnał: zasady się zmieniły i nie ma już bezpiecznych przystani. Teraz musimy przekuć ten spektakularny sukces w systematyczną pracę. Potrzebujemy oddanych i wyspecjalizowanych funkcjonariuszy policji, służb celnych i podatkowych w całej strefie EPPO” – stwierdziła w specjalnym oświadczeniu Laura Kövesi.Zobacz także: Pranie pieniędzy, ESAP i oznakowanie broni. Polska pod presją KEWedług EPPO podobne sieci nadzorowane głównie przez obywateli Chin – zajmują się również praniem pieniędzy i przesyłaniem zysków do Państwa Środka.Greccy ministrowie pod specjalną ochronąKövesi pojechała osobiście do Grecji bowiem współpraca z tamtejszym rządem, mająca na celu walkę z korupcją, układa się źle. W zeszłym roku Europejska Prokurator Generalna oskarżyła greckie władze o utrudnianie śledztwa w sprawie katastrofy kolejowej i skrytykowała grecką konstytucję za ochronę ministrów przed zarzutami. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, ustawy o immunitecie ministrów – poparte przez parlamentarną większość Nowej Demokracji – uniemożliwiły wszczęcie jakichkolwiek postępowań karnych w sprawach związanych z funduszami UE. Zobacz także: Korupcja w NATO. Śledczy prześwietlają miliardowe zamówieniaPodczas trwającej pod Akropolem wizyty Kövesi ma rozmawiać z rządem oraz przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości i policji na temat poprawy współdziałania z unijnymi agendami.