Nie ma poszkodowanych. W wyniku zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę ucierpiała ambasada Polski w Kijowie. Jak poinformował rzecznik MSZ Paweł Wroński, budynek wydziału konsularnego został uszkodzony przez pocisk niewielkiego kalibru. To już druga taka sytuacja, gdyż w lipcu placówka dyplomatyczna również została uszkodzona przez rosyjską broń. Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że w wyniku ostrzelania nikt nie ucierpiał. Niewielkiego kalibru pocisk przebił dach budynku konsularnego, przebił sufit i wpadł do jednego z pomieszczeń. Uszkodzenie polskiej ambasady w Kijowie – Na miejscu pracownicy ambasady przygotowują dokumentację ze zdarzenia. Zdarzenie nie wymagało przeprowadzenia ewakuacji – powiedział w rozmowie z TVP Info Wroński. Dodał, że w wyniku ataku nie doszło do eksplozji.Rzecznik MSZ zaznaczył, że w lipcu ten sam budynek ambasady uległ uszkodzeniu również w wyniku zmasowanego ataku powietrznego ze strony Rosji.Czytaj także: Większość Polaków mówi jednym głosem: zestrzeliwać