Kolejny podejrzany na wolności. Sąd uznał, że nie ma podstaw do aresztowania 20-latka z Olsztyna zatrzymanego przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w związku ze śledztwem dotyczącym planowania ataków terrorystycznych m.in. na szkoły, parady LGBT czy pielgrzymki. Jakub N. odpowie za posiadanie i wyrabianie substancji wybuchowej. Prokurator po analizie zgromadzonego materiału przedstawił 20-letniemu Jakubowi N. z Olsztyna zarzut posiadania i wyrabiania bez wymaganego zezwolenia substancji wybuchowej, która stanowiła istotną część amunicji. Czyn ten jest zagrożony karą od roku do 10 lat więzienia. – Podejrzany przyznał się do winy. Prokurator postanowił o skierowaniu wniosku do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu – powiedział prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie Adam Barczak poinformował, że olsztyński Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku prokuratora, uznając, że wystarczające będzie zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji połączonego z obowiązkiem stawiennictwa dwa razy w tygodniu w jednostce policji, zakazem kontaktowania się z czterema wymienionymi w postanowieniu osobami oraz zakazem opuszczania kraju.Nie ma obawy mataczenia – W ocenie sądu, analiza okoliczności tej sprawy wskazuje, że nie istnieje konieczność zastosowania najsurowszego środka zapobiegawczego, aby zabezpieczyć prawidłowy toku postępowania. Zdaniem sądu, nie zachodzi realna obawa mataczenia ze strony podejrzanego i innego bezprawnego wpływu na bieg postępowania karnego w kontekście jego znajomości z pozostałymi podejrzanymi w tej sprawie – dodał sędzia Barczak. Jak podał, w ocenie sądu brak dowodów, że podejrzany chciał zabezpieczony materiał w postaci czarnego prochu użyć do zrobienia komuś krzywdy. Ponadto sąd zwrócił uwagę, że podejrzanemu 20-latkowi nie przedstawiono zarzutu działania wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi podejrzanymi, a jedynie zarzut wytwarzania i posiadania materiałów wybuchowych. Czytaj także: Inspirował się zbrodnią Breivika. 20-latek z Olsztyna z zarzutami „Zainspirowani masowymi zabójcami” Jakuba N. zatrzymano w środę w Olsztynie w związku ze śledztwem dotyczącym planowania ataków terrorystycznych. W środę Prokuratura Okręgowa w Olsztynie poinformowała, że z jednego z bloków na osiedlu Generałów w Olsztynie ewakuowano mieszkańców, a po niej służby miały zabezpieczyć materiały niebezpieczne. To już czwarta osoba zatrzymana w tej sprawie. Trzech innych 19-latków ma zarzuty czynów o charakterze terrorystycznym. W kwietniu służby zatrzymały dwóch, a w czerwcu trzeciego. Podejrzani to mieszkańcy Olsztyna i powiatu olsztyńskiego. Są obywatelami Polski. Dwóch z nich było początkowo w areszcie, ale sąd go nie przedłużył. Sąd odmówił też aresztu dla trzeciego mężczyzny. Wobec wszystkich trzech stosowane są środki wolnościowe. Z wydanego w czerwcu wspólnego komunikatu ABW i Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wynika, że mężczyźni gromadzili środki o właściwościach pirotechnicznych i instrukcje konstruowania układów wybuchowych. Zbierali też w internecie informacje z zakresu obsługi broni palnej i postaw strzeleckich. W tym celu uczęszczali na strzelnice i prowadzili treningi o charakterze militarno-taktycznym. „Podejrzani swoją inspirację czerpali m.in. z działalności masowych zabójców, takich jak Anders Breivik, Brenton Tarrant czy Timothy McVeigh. Byli zafascynowani ich ideologią, analizowali sposób przeprowadzenia przez nich zamachów i popełnione błędy” – przekazała wówczas prokuratura. 19-latkom przedstawiono m.in. „zarzuty popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, a także sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach oraz uczestnictwa w szkoleniu mającym na celu popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym”. Według nieoficjalnych informacji na celowniku mężczyzn mogła znaleźć się szkoła, ale również większe skupiska ludzi, jak parady LGBT, czy pielgrzymki. Czytaj także: Nastolatkowie planowali zamach na szkołę. Wzorowali się na Breiviku