Szczęśliwie nie doszło do tragedii. Zgierscy policjanci interweniowali na autostradzie A2 po otrzymaniu informacji o możliwym prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu. Okazało się, że kierowca miał 3,5 promila alkoholu w organizmie oraz zastosowano wobec niego sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Kompletnie pijanego zatrzymał świadek jadący innym autem. Policjanci ze Zgierza interweniowali w środę na trasie A2 w kierunku Poznania. Po przybyciu na miejsce zobaczyli pojazd marki Seat stojący na pasie zieleni oraz kierującego, który znajdował się pod opieką medyków.Czytaj także: Banda złodziei napadła na jubilera. Uzbrojeni w pistolety, kilofy i łomyRatownicy, jak się okazało, przejeżdżali akurat przypadkowo na tym odcinku i widząc stojące na pasie zieleni samochody zatrzymali się, żeby sprawdzić, czy nikt nie potrzebuje pomocy. Pijanego zatrzymał inny kierowcaJak się okazało, drugie auto należało do świadka, który zatrzymał pijanego, ale z uwagi na pilne sprawy służbowe odjechał z miejsca.Badanie trzeźwości wykazało u 42-latka 3,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, po sprawdzeniu w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że pijany kierowca posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.