Zmiany w wyborze prezesa UKE. Sejm zmienił w piątek swój regulamin i zdecydował, że w posiedzeniach komisji etyki nie będą mogli brać udziału posłowie spoza jej składu. Ponadto Sejm, dostosowując swój regulamin do zapisów ustawowych, usunął zapis o udziale Senatu w procedurze powoływania i odwoływania prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Zmiany w regulaminie Sejmu zawarte są w dwóch uchwałach.Za zmianą odnoszącą się do funkcjonowania komisji etyki było 227 posłów, przeciw opowiedziało się 189, a od głosu wstrzymały się 2 osoby. Z kolei drugą uchwałę, w której mowa jest m.in. o trybie powoływania i odwoływania prezesa UKE, poparło 408 posłów, przeciw była 1 osoba, a 16 wstrzymało się od głosu.Zamknięte posiedzenia komisji etykiZgodnie z pierwszą uchwałą, posiedzenia komisji etyki poselskiej, na których rozpatrywane są sprawy niegodnego zachowania posłów, będą zamknięte dla posłów spoza jej składu. W posiedzeniach, oprócz członków komisji, będą mogli brać udział tylko posłowie, których sprawa jest omawiana.Poseł sprawozdawca komisji regulaminowej Maria Koźlakiewicz (KO) mówiła w czwartek, że to sama komisja etyki zwróciła się z prośbą o zmianę regulaminu Sejmu. – W obecnym stanie prawnym jedynie posiedzenie komisji etyki poselskiej dotyczące oświadczeń majątkowych mają charakter zamknięty. Pozostałe przypadki, w szczególności sprawy związane z nieetycznym zachowaniem posłów, nie zostały uregulowane w sposób wystarczająco precyzyjny, co skutkowało rozbieżnościami interpretacyjnymi i różną praktyką komisji w zależności od konkretnego przypadku – wyjaśniła Koźlakiewicz.Dodała, że komisja regulaminowa zaproponowała przyjęcie jednolitego rozwiązania, zgodnie z którym wszystkie posiedzenia komisji etyki, dotyczące zarówno zachowania posłów, jak i oświadczeń majątkowych będą miały charakter zamknięty z mocy prawa. – Nowelizacja (regulaminu Sejmu) w sposób wyraźny przewiduje możliwość udziału w tych posiedzeniach posła, którego sprawa dotyczy, z zachowaniem prawa do wypowiedzi, wyjaśnień i obrony. To rozwiązanie ma kluczowe znaczenie dla poszanowania zasady domniemania niewinności oraz prawa do rzetelnej procedury – podkreśliła posłanka KO. Czytaj także: Spór o nominacje ambasadorskie. „Problem podwójnie merytoryczny”Krytyka ze strony opozycjiPo niej głos w sejmowej debacie zabrała posłanka PiS Anna Paluch, która krytykowała zmiany odnoszące się do komisji etyki. Mówiła, że poseł, którego sprawą zajmuje się komisja, nie będzie mógł skorzystać z pomocy innego parlamentarzysty, ani nie będzie mógł przedstawić świadków swojego zachowania. – Zastanawia ta przemożna chęć zamknięcia i utajnienia spraw rozpatrywanych przez komisję etyki poselskiej, czego rządowa większość tak bardzo się obawia? (...) Mój klub stoi na stanowisku, że obawy rządzącej większości przed kompromitacją, to nie są wystarczające powody, aby zamykać posiedzenia komisji etyki poselskiej – oświadczyła posłanka PiS.Poseł KO Jarosław Urbaniak (KO), odpowiadając na zarzuty ws. zmian dotyczących komisji etyki, powiedział, że „zawsze było tak, że jej skład był jak najbardziej ponadpolityczny” i każdy klub miał w komisji jedną osobę. – Efektem tego była sprawność i sprawiedliwe wyroki komisji etyki (...). W ostatnich miesiącach ten zwyczaj uświęcony tradycją zaczął być łamany (...) posłowie klubu PiS zaczęli przychodzić na posiedzenia komisji etyki korzystając z tego niedopowiedzenia regulaminu i z tych spokojnych posiedzeń zaczęli robić burdy – powiedział Urbaniak.Czym zajmuje się komisja etyki? Do zakresu działania komisji etyki należy m.in. rozpatrywanie spraw posłów, „którzy zachowują się w sposób nieodpowiadający godności posła”. Zgodnie z regulaminem komisja może ukarać posła zwróceniem uwagi, udzieleniem upomnienia lub udzieleniem nagany. Posłowi przysługuje odwołanie od decyzji komisji etyki w terminie 14 dni od dnia doręczenia uchwały dotyczącej kary.Czytaj także: Powrót dwóch obowiązkowych lekcji religii niewykluczony. Sejm zdecydowałZmiany w powoływaniu prezesa UKEMaria Koźlakiewicz przekazała, że druga zmiana w regulaminie izby wyszła z inicjatywy Prezydium Sejmu i ma na celu dostosowanie go przede wszystkim do ubiegłorocznej nowelizacji Prawa komunikacji elektronicznej.Wyjaśniła, że dotychczasowe przepisy przewidywały udział Senatu w procedurze powoływania i odwoływania prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. – Jednak na mocy nowego brzmienia przepisów ustawowych prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej powołany jest przez Sejm na wniosek prezesa Rady Ministrów bez udziału Senatu. Zmiana ta jest zatem konieczna, aby dostosować regulamin (Sejmu) do obowiązującego stanu prawnego – mówiła posłanka KO.Zmiany dotyczące tryby powoływania i odwoływania prezesa UKE nie budzą wątpliwości i klub PiS jej popiera – poinformowała posłanka PiS Anna Paluch.Czytaj także: Ukraiński kolos nad Polską. „Rusłan” wylądował w Lublinie