Nieuczciwe praktyki giganta. W USA zawarto ugodę sądową, na mocy której Amazon będzie musiał zapłacić łącznie 2,5 mld dol. w karach i odszkodowaniach za pokrętne metody łapania subskrybentów usługi Prime. W pierwszej chwili kwota może robić wrażenie, ale blednie, gdy zestawi się to z faktem, że firma generuje sprzedaż na tym poziomie co 33 godziny. Pozew przeciwko Amazonowi złożyła Federalnej Komisji Handlu (FTC). Zarzucano w nim, że firma pozyskuje nowych subskrybentów w podstępny sposób i jednocześnie utrudnia proces zrezygnowania z usługi.Amazon dążył do rejestracji subskrybentów niezależnie od tego, czy chcieli korzystać z usługi. Zdaniem komisji, firma oferowała bezpłatne okresy próbne na swojej stronie internetowej, wykorzystując hasła takie jak: „Skorzystaj z DARMOWEJ dostawy tego samego dnia”. Jednak nie informowano klientów jasno, że wybór tej opcji spowoduje zarejestrowanie ich w usłudze Prime, a ostatecznie doprowadzi do konieczności uiszczania miesięcznych opłat abonamentowych.Pokrętne metody i utrudnianie anulowanie subskrypcjiOkoło 35 mln klientów Prime będzie uprawnionych do rekompensat, na które przeznaczono 1,5 mld dol., jak podała FTC. Dodatkowo Amazon ma zapłacić grzywnę w wysokości miliarda dolarów w ramach ugody.Czytaj także: Premier „wywala do kosza” plany nowej daniny od kierowcówKlienci, którzy zarejestrowali się w Prime między 23 czerwca 2019 r. a 23 czerwca 2025 r. w ramach określonych ofert – i którzy później skorzystali z niewielu korzyści wiążących się z subskrypcją – automatycznie otrzymają 51 dol.Ugoda pozwala również klientom ubiegać się o rekompensatę, jeśli w tym czasie próbowali anulować Prime i im się to nie udało.Jedni i drudzy byli przekonani, że wygrają w sądzieAmazon zgodził się także na stworzenie „jasnego i widocznego” przycisku, który umożliwi klientom łatwe anulowanie subskrypcji Prime. Amazon zobowiązał się również do wyraźniejszego ujawniania warunków subskrypcji podczas rejestracji oraz do opłacenia niezależnego inspektora monitorującego ich przestrzeganie.Czytaj także: Większe dopłaty i elastyczniejsze przepisy. Nowe propozycje dla rolników– Myślę, że wystarczyło im kilka dni, żeby zdali sobie sprawę, że przegrają. Przyszli do nas i wypłacili odszkodowanie – powiedział Chris Mufarrige, dyrektor Biura Ochrony Konsumentów, o negocjacjach ugodowych.Amazon stwierdził jednak, że jest przekonany o wygranej, ale zdecydował się na szybkie rozwiązanie sprawy, zamiast narażać się na potencjalnie wieloletnie procesy i apelacje. Firma nie przyznała się do żadnego naruszenia w sprawie, którą założono dwa lata temu w sądzie w Seattle.