Nie ustąpił pierwszeństwa. Tragedia w miejscowości Staniszewo na Kaszubach. 10-letni chłopiec wjechał pod samochód i zginął w wyniku poniesionych obrażeń. Jak przekazała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach st. sierż. Aleksandra Philipp, w czwartek po godz. 12 oficer dyżurny kartuskiej komendy otrzymał informacje o potrąceniu chłopca, do którego doszło w Staniszewie.Staniszewo: 10-latek nie ustąpił pierwszeństwa– Na miejsce natychmiast skierowano służby. Policjanci ustalili, że 10-letni rowerzysta wjeżdżając na ulicę, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z autem marki Daihatsu, którym kierował 48-latek – powiedziała funkcjonariuszka kartuskiej policji.Mimo starań służb życia chłopca nie udało się uratować.Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili czynności na miejscu zdarzenia w celu ustalenia szczegółowych okoliczności wypadku.