Podatek uderzał po kieszeni miliony Polaków. Premier Donald Tusk poinformował, że podatek od samochodów spalinowych, który miał wejść od stycznia 2026 r., trafił „ostatecznie do kosza”. Szef rządu poinformował na platformie X, że pomysł nie wejdzie w życie, ale nie przedstawił więcej szczegółów.„»Podatek Morawieckiego« od samochodów spalinowych, który miał obowiązywać już w przyszłym roku, trafił ostatecznie do kosza” – napisał szef rządu. Rozwiązanie proekologiczne uderzające w miliony PolakówKoncepcja nowej daniny powstała w 2022 r. jako element pierwszej wersji Krajowego Planu Odbudowy przygotowanej rząd Prawa i Sprawiedliwości, na którego czele stał Mateusz Morawiecki. Podatek mieli opłacać nowi nabywcy aut spalinowych, a także osoby już posiadające pojazd z takim silnikiem. Miał to być jeden z kamieni milowych w związku z przechodzeniem na zieloną energię.Wysokość opłat miała zależeć od rocznika samochodów, emisji spalin i pojemności silnika pomnożonych przez stawki bazowe.Czytaj także: Ponad 1200 pojazdów dla wojska. „Mobilność i bezpieczeństwo”Pomysł wywołał dużo kontrowersji. Po zmianie władzy nowy rząd zaczął powoli się z tej koncepcji wycofywać. W pierwszej kolejności zapowiedziano, że podatek nie dotknie osób prywatnych, ale zostały plany utrzymania go dla przedsiębiorców. Jeśli dobrze rozumieć komunikat premiera, również ten pomysł trafił do kosza.