„Waszyngton wywiera presję na Moskwę”. Rosyjski ekspert wojskowy Aleksandr Stiepanow stwierdził, że NATO gromadzi broń jądrową przy granicach Rosji i przygotowuje się do działań ofensywnych. Jak ocenił, kroki te mogą być podyktowane przez Waszyngton, który próbuje wywrzeć presję na Moskwę – podaje agencja TASS. – Kraje NATO gromadzą broń jądrową w pobliżu granic Rosji i przygotowują się do konkretnych działań ofensywnych – powiedział agencji TASS Aleksandr Stiepanow, ekspert wojskowy z Instytutu Prawa i Bezpieczeństwa Narodowego Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Administracji Publicznej przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej (RANEPA).– NATO przygotowuje się nie do jednorazowych prowokacji, lecz do konkretnych działań ofensywnych – wskazał ekspert. Jego zdaniem działania te mają obejmować masowe użycie precyzyjnej broni dalekiego zasięgu z najbardziej zagrożonych obszarów.– Wyraźnym sygnałem jest tworzenie warunków do przechowywania i rozmieszczania arsenałów broni jądrowej na terenach przygranicznych w Finlandii i Polsce – wyjaśnił ekspert.Według niego, w początkowym etapie działań możliwe jest przerzucenie bomb termojądrowych B61, które obecnie znajdują się w Belgii i Holandii, na tereny przygraniczne z Rosją.„Waszyngton popiera politykę eskalacji”Ekspert ocenił, że takie działania mogą być podyktowane przez Waszyngton, który próbuje wywrzeć presję na Moskwę.– Te kroki wzmacniają publicznie popieraną przez Waszyngton politykę eskalacji oraz zdecydowanej presji militarno-politycznej w naszym regionie przygranicznym. Obecnie NATO postrzega to jako skuteczne narzędzie powstrzymywania Rosji – powiedział Stiepanow. Czytaj też: Amerykański minister uspokaja Polaków. „Rosjanie testują Europejczyków”