Nikt nie został ranny. Polscy obywatele uczestniczący we Flotylli Global Sumud przebywają aktualnie w Grecji, są bezpieczni i nie ponieśli żadnego uszczerbku na zdrowiu. Uczestnikom zdarzenia sugerujemy kontakt z polskimi służbami konsularnymi – poinformowało w komunikacie MSZ. W nocy z wtorku na środę aktywiści z humanitarnej Globalnej Flotylli Sumud, płynącej z pomocą dla ludności Strefy Gazy, poinformowali, że ich statki zostały zaatakowane przez drony. Włoska rzeczniczka flotylli przekazała, że trafione zostały jednostki: włoska, angielska i polska. W skład flotylli wchodzą aktywiści propalestyńscy, w tym szwedzka działaczka na rzecz ochrony środowiska Greta Thunberg. Statki zmierzały do Strefy Gazy, aby dostarczyć pomoc humanitarną i przełamać izraelską blokadę.Drony zaatakowały flotyllę z pomocą humanitarną dla GazyPo południu poseł Franciszek Sterczewski (KO), który znajduje się na pokładzie polskiego statku powiedział, że uczestnicy oczekują jasnego stanowiska MSZ, że nocny atak na naszą flotyllę humanitarną dla Strefy Gazy stanowi złamanie prawa międzynarodowego.Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że do tej pory nie było potwierdzenia czyje były drony i na jakich wodach doszło do incydentu. Podkreślił także, że poseł Sterczewski nie komunikował się z MSZ tylko udostępnił wpisy na platformie X. Resort spraw zagranicznych podkreślił w komunikacie, że Polscy obywatele uczestniczący we Flotylli Global Sumud przebywają aktualnie w Grecji, są bezpieczni i nie ponieśli żadnego uszczerbku na zdrowiu. „Jednostka flotylli znajduje się w naprawie. Uczestnikom zdarzenia sugerujemy bezpośredni kontakt z polskimi służbami konsularnymi, mogącymi zapewnić wsparcie na miejscu” – czytamy w komunikacie.Komunikat MSZMSZ zapewniło, że w sprawie incydentu jest również w kontakcie partnerami. „Otrzymaliśmy informację od greckich służb o przebiegu zdarzeń. Ambasada RP w Tel Awiwie koordynuje współpracę z placówkami krajów, z których pochodzą uczestnicy rejsu. Placówka utrzymuje kontakt roboczy z izraelskim sztabem kryzysowym” – przekazał resort dyplomacji.Ministerstwo zapewniło, że monitoruje rozwój sytuacji i uzależnia od niego dalsze postępowanie. MSZ poinformowało również, że „w najbliższym czasie” planuje zaprosić przedstawiciela ambasady Izraela w Polsce celem wyrażenia troski o los obywateli RP, biorących udział w rejsie flotylli.„Przypominamy o ostrzeżeniach MSZ w sprawie przebywania w strefie działań wojennych. Polska służba konsularna nie jest w stanie pomóc naszym obywatelom w każdych warunkach” – podkreślono w komunikacie.Przeczytaj także: Dron uderzył w statek Grety Thunberg w Tunezji. „Nie damy się zastraszyć”Globalna Flotylla Sumud w środowym komunikacie zaapelowała o umożliwienie bezpiecznego dostarczenia pomocy humanitarnej Palestyńczykom w Strefie Gazy. O ochronę polskiej delegacji wielokrotnie zwracała się do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Flotylla to międzynarodowa inicjatywa cywilna, w której udział biorą przedstawiciele ponad 40 krajów. Jej celem jest przełamanie izraelskiej blokady Strefy Gazy i dostarczenie pomocy humanitarnej Palestyńczykom.