„Nie milczcie, gdy Rosja przeciąga tę wojnę”. W środę Wołodymyr Zełenski wystąpił podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że bezpieczeństwa nie gwarantuje nawet członkostwo w sojuszu, wskazując na przykład rosyjskich dronów w Polsce. Wiek XXI niewiele różni się od przeszłości; jeśli naród chce pokoju, nadal musi pracować nad bronią. To chore, ale taka jest rzeczywistość. Nie prawo międzynarodowe ani współpraca, a tylko broń decyduje o tym, kto przetrwa – powiedział Zełenski.Wystąpienie Wołodymira Zełeńskiego w Nowym Jorku– Doskonale wiecie, że prawo międzynarodowe nie działa w pełni, jeśli nie ma się wpływowych przyjaciół, którzy naprawdę chcą go bronić – dodał, zwracając się do obecnych na sali przywódców.Prezydent Ukrainy podkreślił, że zaświadczyć o tym mogą Sudańczycy, Somalijczycy, Palestyńczycy i Syryjczycy. Wezwał przy tym do zniesienia sankcji przeciwko Syrii.Ocenił, że bezpieczeństwa nie gwarantuje nawet członkostwo w NATO. Wskazał przykład rosyjskich dronów, które wtargnęły w przestrzeń powietrzną w Polsce.– Niedawno 19 rosyjskich dronów naruszyło polską przestrzeń powietrzną, tylko cztery zostały zestrzelone. Na szczęście nie były to Shahedy ani nic gorszego, w przeciwnym razie skutki byłyby przerażające. Estonia po raz pierwszy w historii musiała zwołać posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, ponieważ rosyjskie myśliwce celowo wkroczyły w jej przestrzeń powietrzną – przypomniał Zełenski.Szef państwa ukraińskiego mówił też o zapaści porządku międzynarodowego i rozprzestrzenianiu się broni, przywołując nieudany zamach na prezydenta USA Donalda Trumpa i zamach na prawicowego aktywistę Charlie'ego Kirka oraz zabójstwo ukraińskiej uchodźczyni w USA Iryny Zaruckiej.Zełenski zwrócił uwagę na to, jak rosyjska agresja wpłynęła na ewolucję broni i użycie dronów.Czytaj również: „Nie jesteście zdolni do życia w pokoju”. Ostre słowa Sikorskiego w ONZ– Dziesiątki tysięcy ludzi wie, jak profesjonalnie zabijać dronami, a powstrzymanie takiego ataku jest trudniejsze niż powstrzymanie jakiejkolwiek broni palnej, noża czy bomby. Właśnie to Rosja przyniosła swoją wojną. Kiedyś tylko najsilniejsze kraje mogły używać dronów, ponieważ były one drogie i skomplikowane. Teraz nawet proste drony pokonują tysiące kilometrów – mówił Zełenski.Apel Zełeńskiego do sojuszników ONZ– Technologia wojenna nie przejmuje się już geografią. Teraz ją przekształca – podkreślił, przypominając, że niedawno lotniska w Europie musiały zostać zamknięte z powodu dronów, które pojawiły się w ich pobliżu.Przekonywał, że powstrzymanie rosyjskiej agresji jest tańsze niż przeciwdziałanie jej skutkom oraz inwestycje w bezpieczeństwo i wyścig zbrojeń.– To od was zależy, czy nastanie pokój, czy będziecie kontynuować handel z Rosją i pomagać jej finansować tę wojnę. Od was zależy, czy jeńcy zostaną uwolnieni, czy wojna się skończy, dokąd wrócą porwane dzieci, czy zakładnicy zostaną uwolnieni, to zależy od was – powiedział.– Więc nie milczcie, gdy Rosja przeciąga tę wojnę. Proszę, zabierzcie głos i potępcie ją. Proszę, dołączcie do nas w obronie życia oraz międzynarodowego prawa i porządku – wezwał na zakończenie.Czytaj także: Prezydent USA popiera zestrzeliwanie samolotów naruszających przestrzeń NATO