Jasna deklaracja. Mamy sześć ofert dotyczących zakupu okrętów podwodnych; teraz pozostała decyzja ostatecznej analizy na poziomie Rady Ministrów dotycząca wyboru państwa partnerskiego – przekazał w środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. W Warszawie rozpoczęła się konferencja „Zdolności Marynarki RP i ochrona infrastruktury krytycznej na Bałtyku. Bezpieczeństwo w dobie zagrożeń konwencjonalnych i hybrydowych” z udziałem m.in Kosiniaka-Kamysza i podsekretarza stanu w MON Stanisława Wziątka.„Mamy sześć ofert dotyczących zakupu okrętów podwodnych”Szef MON, rozpoczynając konferencję, podkreślił, że marynarze mają co robić i w związku z tym muszą być bardziej dowartościowani. – Wielkim dowartościowaniem dla tych, którzy utrzymali zdolności operowania pod wodą, jest zakup okrętów podwodnych – podkreślił wicepremier.Zaznaczył, że dokona się to na mocy umowy pomiędzy rządami. – Jest sześć ofert zgłoszonych, początkowo było siedem, a teraz jest sześć, bo Koreańczycy połączyli dwie swoje oferty. Ale są i oferty z Włoch, z Hiszpanii, z Francji, jest oferta niemiecko-norweska, szwedzka, koreańska – powiedział Kosiniak-Kamysz.Dodał, że teraz pozostała już decyzja ostatecznej analizy na poziomie Rady Ministrów dotycząca wyboru państwa partnerskiego. – Mamy z Agencją Uzbrojenia napisany ścisły harmonogram – dodał szef MON.Czytaj też: Zestrzeliwanie obiektów nad polskim niebem? „Decyzja należy do wojska”