Prezydent o rosyjskiej agresji i obronie granic. Prezydent Karol Nawrocki powiedział podczas debaty generalnej 80. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, że rosyjska agresja na Ukrainę to sprawdzian czy zasady, na których opiera się ONZ, przetrwają próbę czasu. Ocenił, że stoimy w punkcie zwrotnym historii, w którym jest ostatni moment na podjęcie konkretnych działań. Prezydent przemówił do zgromadzonych w ONZ w języku polskim. Zanaczył, że świat zmienił się całkowicie od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zauważył, że granice państwowe przestały być nietykalne, a międzynarodowe prawo zaczęło być traktowane raczej jako sugestia, a nie reguła.Nawrocki ocenił, że dotychczasowy ład międzynarodowy kruszeje na naszych oczach, a świat wszedł w nową niebezpieczną erę rywalizacji wielkich mocarstw, łamania zasad i testowania, jak daleko można się posunąć, zanim ktoś powie twardo „dość”.Punkt zwrotny historii– Stoimy w punkcie zwrotnym historii – w czasie, gdy decyzje podejmowane dziś, będą mieć konsekwencje na kolejne dekady. Musimy mieć tego świadomość. Dlatego właśnie teraz, jako wspólnota demokratycznych państw, musimy spojrzeć na obecną sytuację jak na pole walki o zasady, których przestrzeganie może zdecydować o przyszłości naszej cywilizacji. Myślę, że to ostatni moment na podjęcie konkretnych działań – powiedział Nawrocki.Ocenił, że rosyjska agresja na Ukrainę nie jest konfliktem o charakterze wyłącznie regionalnym. Jak dodał, to sprawdzian, czy zasady, na których opiera się ONZ, przetrwają próbę czasu, czy też „ustąpią pod ciężarem imperialnych i kolonialnych ambicji państwa, które uważa się za stojące ponad prawem i które wielokrotnie ignorowało rezolucje Zgromadzenia i wiele innych zgromadzeń”.Czytaj również: Prezydent USA popiera zestrzeliwanie samolotów naruszających przestrzeń NATO– Polska zawsze będzie odpowiednio reagować i jest gotowa do obrony swojego terytorium – zapewnił podczas przemówienia. Podkreślił, że nie ma też naszej zgody na to, by Moskwa dokonywała wobec nas i innych narodów Europy aktów prowokacji.Karol Nawrocki powiedział, że „niestety wiatr historii, którą tak dobrze znamy oraz rozumiemy w Polsce, zaczyna także wiać obecnie”. - Ponownie zaczynamy doświadczać rosyjskiego imperializmu także na naszych ziemiach – zauważył.Atak dronówPrzypomniał, że w nocy z 9 na 10 września doszło do ataku rosyjskich dronów na terytorium państwa członkowskiego NATO. – Kilkanaście dronów naruszyło granice mojego kraju celowo – bo, zapewniam, nie był to przypadek – na rozkaz wydany w stolicy państwa będącego stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa. W konsekwencji Polska po raz pierwszy od II wojny światowej była zmuszona do otworzenia ognia do wrogich obiektów nad naszym terytorium – powiedział prezydent.Czytaj też: Drony sparaliżowały lotnisko nieprzypadkowo. „Wyspecjalizowany sprawca”– Zapewniam, że Polska zawsze będzie odpowiednio reagować i jest gotowa do obrony swojego terytorium. (...) Polska nie przestraszy się rosyjskich dronów. (...) Dlatego przeznaczamy znaczące kwoty na rozwój naszych zdolności obronnych, dlatego budujemy odporność naszego państwa, ale też naszej części Europy. Ofiarami podobnych prowokacji ze strony Rosji stały się bowiem także państwa bałtyckie i Rumunia – oświadczył Nawrocki.„Rosja musi zakończyć wojnę”Karol Nawrocki podkreślił podczas debaty w ONZ, że Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność. Zaznaczył, że sprawcy wszystkich zbrodni międzynarodowych muszą być sądzeni przed właściwymi sądami.Prezydent ocenił, że obecne działania Rosji nie wskazują na gotowość do prawdziwego pokoju. – Deklaracjom o dialogu towarzyszą ofensywy militarne i ataki na ukraińskie miasta, których ofiarami są cywile, w tym dzieci. Kiedy Moskwa mówi „pokój”, w praktyce ma na myśli kapitulację Ukrainy. Rozmowy pokojowe muszą obejmować udział władz Ukrainy i mieć mandat jej obywateli – podkreślił Nawrocki.Zobacz także: Pod siedzibą ONZ zablokowano drogę. Macron musiał dzwonić do TrumpaZaznaczył, że Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność. – Pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności powinno być naszym obowiązkiem. Sprawcy wszystkich zbrodni międzynarodowych muszą być sądzeni przed właściwymi sądami. Dlatego też Polska wspiera prace Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości oraz Międzynarodowego Trybunału Karnego i popiera ideę ustanowienia specjalnego trybunału ad hoc, który osądziłby sprawców zbrodni agresji Rosji przeciwko Ukrainie – oświadczył.Nawrocki zaznaczył, że „żadne wojny nie mogą się agresorom opłacać”. – Ofiarom należy się pełne zadośćuczynienie, także od tych, którzy wywołali II wojnę światową – podkreśliłPrezydent o Bliskim WschodzieKarol Nawrocki podkreślił podczas debaty w ONZ, że Polska wspiera międzynarodowe wysiłki na rzecz poprawy sytuacji na Bliskim Wschodzie i wzywa ONZ do działania. Zaznaczył, że opowiada się za dwupaństwowym rozwiązaniem konfliktu tak, by dać i Palestyńczykom, i Izraelczykom prawo do życia w pokoju.Prezydent podkreślił, że świat stoi obecnie przed całą gamą wyzwań o charakterze globalnym oraz lokalnym.Czytaj też: Mocne wystąpienie Macrona. Francja oficjalnie uznała Palestynę– Oczy świata i również nasze są dziś zwrócone na Bliski Wschód. Polska z zaniepokojeniem śledzi sytuację w tym regionie, gdzie w wyniku brutalnych ataków Hamasu z 7 października 2023 roku doszło do eskalacji konfliktu – powiedział. Zaznaczył, że Izrael – jak każde inne państwo – ma prawo do samoobrony, ale działania, które podejmuje, muszą być zgodne z międzynarodowym prawem, w tym humanitarnym.– Polska niezmiennie opowiada się za dwupaństwowym rozwiązaniem konfliktu na Bliskim Wschodzie, w taki sposób, aby dać zarówno Palestyńczykom, jak i Izraelczykom prawo do życia w pokoju i bezpieczeństwie – przypomniał prezydent. – Polska konsekwentnie wspiera międzynarodowe wysiłki na rzecz poprawy sytuacji na Bliskim Wschodzie i wzywa ONZ do działania – zakończył Nawrocki.Zobacz również: Polska powinna uznać państwowość Palestyny? Wyjaśniamy, dlaczego nie musi