Wystąpienie ambasadora Mike'a Huckabee. Nie tylko Donald Trump twardo popiera kontrowersyjne działania Izraela, ale podobnie czynią też urzędnicy jego administracji. Ambasador USA w Izraelu Mike Huckabee przekonuje, że świat powinien być wdzięczny Izraelczykom za nawigację samochodową, minikamery czy... pomidory koktajlowe. Stany Zjednoczone są najbliższym sojusznikiem Izraela i mocno wspierają go w walce z palestyńskimi terrorystami. Podczas wtorkowego wystąpienia na forum ONZ prezydent Donald Trump bardzo krytycznie odnosił się do krajów, które uznają państwo palestyńskie, podkreślając, że to tylko zachęca do działania Hamas. Zobacz także: Polska powinna uznać państwowość Palestyny? Wyjaśniamy, dlaczego nie musiZbrodnie i brutalne obchodzenie się z Palestyńczykami w Strefie Gazy przez Izrael wywołało powszechne potępienie tych działań przez zachodnie państwa. Polityki władz w Tel Awiwie broni jednak także ambasador USA w Izraelu Mike Huckabee. Amerykański urzędnik stara się zwrócić przede wszystkim uwagę na wkład Izraelczyków w rozwój cywilizacyjny świata.Huckabee dziękuje Izraelowi za pomidory– Podoba się wam nawigacja samochodowa? To dzięki Izraelowi. Telefony komórkowe? Dzięki Izraelowi. Chirurgia robotyczna czy minikamerki? Dzięki Izraelowi. Nawet pomidorki koktajlowe i bezpestkowe arbuzy. Izrael daje nam tyle samo, ile my dajemy im – tłumaczył Huckabee a konferencji „50 stanów, jeden Izrael” zorganizowanej przez izraelski MSZ.Amerykański ambasador trochę się zagalopował w pochwałach dla Izraela, bo tak naprawdę wynalezienie telefonu komórkowego przypisuje się pracującemu dla Motoroli inżynierowi Martinowi Cooperowi.Zobacz także: Trump zachwycony izraelskim atakiem na Iran. „Był znakomity”W swoim wystąpieniu Huckabee zaprzeczył, jakoby Izrael dopuszczał się ludobójstwa, pomimo przytłaczających dowodów wskazujących na takie właśnie praktyki.