Podczas posiedzenia ministrowie mieli zająć się modyfikacją KPO, zakładającą zmniejszenie części pożyczkowej programu o 5,1 mld euro.– Ponieważ konieczne są jeszcze pewne szlify, minister Pełczyńska-Nałęcz wraz z innymi ministrami odpowiedzialnymi za ten obszar poprosiła o kilka dni na dopracowanie uchwały. W najbliższym czasie Rada Ministrów ponownie się nią zajmie – przekazał Szłapka podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.Cztery filary priorytetów rząduRzecznik rządu przedstawił także priorytetowe obszary polityki Rady Ministrów. Jak podkreślił, na pierwszym miejscu znajduje się bezpieczeństwo – zarówno odporność państwa, jak i ochrona obywateli. Realizacja tego celu ma być wsparta silną gospodarką, dobrą infrastrukturą, sprawnymi sądami, praworządnością oraz wdrażaniem nowych technologii i cyfryzacji.Za wdrożenie priorytetów odpowiada minister Maciej Berek, który koordynuje 58 działań w ramach czterech głównych obszarów: bezpieczeństwa, innowacyjnej gospodarki, cyfrowego państwa oraz sprawnego systemu instytucjonalnego.Czytaj również: Trump zapewni nam bezpieczeństwo? Polacy mają wątpliwościUstawa o blokowaniu nielegalnych treści w internecieRada Ministrów zaakceptowała projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Dokument przygotowany przez Ministerstwo Cyfryzacji ma umożliwić skuteczne stosowanie w Polsce unijnego Aktu o usługach cyfrowych (DSA) i wprowadza mechanizmy blokowania nielegalnych treści w internecie.– To ustawa, która zapewnia bezpieczeństwo w sieci – podkreślił wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej. Jak dodał, nowe przepisy mają stanowić narzędzie państwa w walce z dezinformacją oraz treściami zakazanymi prawem.27 kategorii treści do blokowaniaProjekt przewiduje, że blokadą będą mogły zostać objęte materiały związane z 27 czynami zabronionymi określonymi w kodeksie karnym. Chodzi m.in. o groźby karalne, nawoływanie do nienawiści, pochwalanie pedofilii, propagowanie ideologii totalitarnych, rozpowszechnianie treści pornograficznych wśród nieletnich, fałszywe alarmy czy oszustwa internetowe.Nakazy blokowania będą mogły być wydawane na wniosek m.in. policji, prokuratury, Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej (w sprawach handlu ludźmi), a także osób prywatnych.Kto będzie decydował o blokadach?Za nadzór nad przestrzeganiem przepisów odpowiadać ma prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). KRRiT zajmie się platformami wideo, natomiast UOKiK – platformami handlowymi i ochroną konsumentów.Autorzy zakazanych treści będą informowani o rozpoczęciu procedury i dostaną dwa dni na przedstawienie swojego stanowiska. Decyzje o usunięciu materiałów podejmować mają prezes UKE lub przewodniczący KRRiT. Odwołania administracyjnego nie przewidziano, ale będzie można złożyć sprzeciw do sądu.Czas rozpatrywania wniosków ma wynosić od dwóch dni (dla zgłoszeń organów ścigania) do 21 dni w sprawach szczególnie skomplikowanych. W przypadku błędnej blokady urząd będzie mógł nakazać przywrócenie treści.Czytaj też: Immunitety Obajtka i Dworczyka. Ważny ruch Parlamentu EuropejskiegoDodatkowe obowiązki dla platformNowelizacja zakłada także większy nadzór nad serwisami internetowymi, w tym w zakresie przejrzystości reklam, zasad profilowania użytkowników czy trybu rozpatrywania zgłoszeń o nielegalnych treściach.Akt o usługach cyfrowych (DSA) obowiązuje w całej Unii Europejskiej od lutego 2024 roku. Nowe polskie przepisy mają wejść w życie miesiąc po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem części regulacji dotyczących nakazów usuwania treści.Kontrowersje wokół projektuPierwsza wersja ustawy została opublikowana w marcu 2024 r. i wzbudziła obawy organizacji pozarządowych, które ostrzegały przed ryzykiem cenzury politycznej. Po konsultacjach resort cyfryzacji uwzględnił część uwag, w tym m.in. ograniczenie katalogu treści objętych blokadą.