Długofalowe skutki. Zamknięcie granicy między Polską a Białorusią odbiło się negatywnie na dostawach towarów do Rosji. Załamanie transportu zatrzymało w Kazachstanie pociągi tranzytowe z Chin do Europy oraz pociągi przewożące ładunki do Rosji – pisze niezależny rosyjski portal „The Moscow Times”. Ruch pociągów towarowych przez granicę został zawieszony przynajmniej do 30 września. Niektórzy próbują przejść na transport drogowy, ale i to okazuje się problematyczne. Ciężarówki stoją wiele dni w kolejkach na granicy ze względu na kontrole po stronie rosyjskiej. „Tam panuje istny chaos – celnicy żądają stert dokumentów i przeprowadzają kontrole kazachskich ciężarówek. Od 19 września kazachscy celnicy wysyłają kierowców rosyjskich ciężarówek, często przewożących towary łatwopsujące się, do tymczasowych magazynów, aby tam oczekiwały na pełną kontrolę” – powiedział portalowi pracownik dużej firmy transportowej.Są już pierwsze negatywne efekty. Właściciele ładunków, które nie zostały dostarczone na czas koleją, muszą płacić za dodatkowe dni składowania w magazynach. „Na razie są to stosunkowo niewielkie wydatki – nasi importerzy są przyzwyczajeni do ciągłych opóźnień, a tygodniowy przestój jest nieprzyjemny, ale normalny. Jeśli jednak Kazachstan nadal będzie miał problemy z przepustowością transportu, koszty staną się poważniejsze” – wskazał menedżer firmy spedycyjnej. Strona chińska poinformowała, że zamknięcie granicy polsko-białoruskiej zakłóciło ruch pociągów tranzytowych od 16 września br. Kolejki na granicyObecnie część ładunków tranzytowych jest przewożona przez Litwę, ale na granicy tworzą się długie kolejki. To wydłuża czas dostawy i podnosi koszty. Pociągów nie da się jednak szybko przekierować. Znaczna liczba pociągów tranzytowych stoi na granicy rosyjsko-kazachstańskiej, gdzie blokują wszystkie tory.Rozporządzenie wydane przez Koleje Kazachstanu 20 sierpnia informowało, że uziemionych zostało 90 pociągów. W związku z tym przyjmowanie ładunków zagranicznych z wyjątkiem żywności, gazu i chemikaliów, zostało zawieszone od 21 do 30 września we wszystkich rodzajach wagonów.Zmiana trasy przewozu ładunków drogą lądową jest obecnie niemożliwa. Ciężarówki stoją w kolejkach na granicy rosyjsko-kazachstańskiej przez wiele dni. „Zatory w ruchu pojazdów zmierzających do Rosji na przejściach granicznych wynikają w dużej mierze z zaostrzenia środków kontrolnych przez Federację Rosyjską. W szczególności zaostrzono procedury kontroli ładunków, wydłużono czas kontroli pojazdów, a także wprowadzono dodatkowe środki weryfikacji dokumentów i zgodności z wymogami sanitarnymi” – poinformowało Ministerstwo Transportu Kazachstanu.Czytaj też: Benzyna znika ze stacji. Ukraińskie drony uderzają w czuły punkt Rosji