Zmarł podczas pracy z młodzieżą. W wieku 45 lat zmarł Anderson Soares da Silva, znany fanom futbolu jako Neneca. Brazylijski bramkarz zapisał się w pamięci polskich kibiców krótkim epizodem w Pogoni Szczecin, gdzie występował w czasie kontrowersyjnego projektu Antoniego Ptaka, sprowadzającego do klubu piłkarzy z Ameryki Południowej. Neneca rozegrał dla Portowców zaledwie cztery oficjalne spotkania, ale pozostał symbolem nietypowego okresu w historii szczecińskiego klubu, kiedy niemal cała drużyna składała się z Brazylijczyków, a jedynym Polakiem w składzie był młody Kamil Grosicki.Nie żyje były piłkarz Pogoni SzczecinDo tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek w jego rodzinnej miejscowości w stanie Mato Grosso. Podczas meczu młodzieżowej drużyny Uniao de Rondonópolis, przy której pracował po zakończeniu kariery, Neneca doznał zawału serca. Mimo natychmiastowej pomocy medycznej, nie udało się go uratować.„Esporte Clube Santo André składa najszczersze kondolencje z powodu śmierci Andersona Soaresa da Silvy – Neneki” – czytamy w komunikacie EC Santo Andre.Urodzony 11 września 1980 roku zawodnik miał bogaty piłkarski życiorys. W Brazylii grał m.in. w takich klubach jak Santo André, América Mineiro, União Barbarense, Guarani czy Figueirense. W 2004 roku sięgnął po mistrzostwo trzeciej ligi brazylijskiej, a barwy Santo André reprezentował w ponad 180 meczach, stając się legendą tego zespołu. Karierę zakończył dopiero w wieku 42 lat.Po odwieszeniu rękawic na kołek, pełnił funkcję koordynatora technicznego w União Rondonópolis, gdzie angażował się w rozwój młodych zawodników. Jego niespodziewana śmierć wywołała żal wśród brazylijskich kibiców i środowiska piłkarskiego.Czytaj też: Niespodzianki nie było. Dembele zdobywcą Złotej Piłki. Wysokie miejsce Pajor