Opozycja oskarża Fico o antyunijne działania. Informacja o ewentualnym wyjściu Słowaków z Unii Europejskiej wywołała lawinę spekulacji. Z działaniami premiera Roberta Fico nie zgadza się jednak prezydent Peter Pellegrini. Na początku roku lider opozycji Michal Šimečka, oskarżył premiera Robert Fico o przygotowywanie Słowacji do wyjścia z Unii Europejskiej. Szef rządu odpowiedział, iż kraj musi być przygotowany na „wszystkie możliwe sytuacje krytyczne w tym na rozpad Unii”.Podobne stanowisko przedstawił poseł Tibor Gašpar, wiceprzewodniczący parlamentu Słowacji. Wyznał on, iż „należy pozostawić otwarte drzwi dla sytuacji, w której rozważymy skrajne rozwiązanie”.„Słowacja nie może być zakładnikiem jednej politycznej wizji”Z kolei od spekulacji odciął się prezydent Słowacji Peter Pellergrini. Opublikowane w sieci nagranie jest deklaracją wsparcia członkostwa swojego państwa w UE i NATO.Fico wielokrotnie krytykował politykę unijną, a w maju odrzucił plan Komisji Europejskiej zakładający stopniową rezygnację z dostaw rosyjskiego gazu do 2027 roku.– Słowacja musi być przygotowana na wszystkie możliwe scenariusze, w tym na ewentualny rozpad Unii Europejskiej. Nie możemy być zakładnikami jednej politycznej wizji – stwierdził premier.Różne wizje polityczne doprowadziły do protestów w kraju. Początkowo centrum demonstracji była Bratysława, gdzie zbierało się nawet około 60 tysięcy uczestników. Słowacy wyrażali swoje niezadowolenie, głosząc pro unijne hasła – „Słowacja to nie Rosja, Słowacja to Europa". Zobacz także|: Orban już nie taki straszny? Unia chce ubić interesKraj stoi na rozdrożu?Portale społecznościowe na nowo rozgrzały temat dotyczący przypuszczalnego wystąpienia Słowacji z UE. O takim ruchu dyskutowano na początku roku, kiedy to kraj zalały antyrządowe protesty. Obywatelom nie spodobała się koncepcja zbliżenia do Rosji, a premier Robert Fico zaczął tracić poparcie. Wszelakie wpisy dotyczące przygotowania Słowacji do wyjścia z UE nie są prawdziwe (jeden z przykładów powyżej). Nie ma żadnych wiarygodnych źródeł potwierdzających te informację. Opozycja w kraju zarzuca rządowi Roberta Fico działania antyunijne, podczas gdy publiczne oświadczenia podkreślają zobowiązania względem członkostwa w Unii Europejskiej.Żadne oficjalne komunikaty nie potwierdzają informacji o referendum w sprawie wyjścia z UE.