Rząd szykuje rewolucję w zasadach najmu. Koniec z dziedziczeniem mieszkań komunalnych z pokolenia na pokolenie. Rząd szykuje największą od lat reformę zasad najmu lokali gminnych. Będzie trudniej o automatyczne przejęcie mieszkania po bliskim, za to zmiany ułatwią gminom kontrolowanie, kto naprawdę powinien zajmować takie lokale. Najważniejsza zmiana dotyczy sytuacji, gdy umiera najemca mieszkania komunalnego. Dziś prawo pozwala jego najbliższym – np. małżonkowi czy dzieciom – niemal automatycznie przejąć umowę najmu. Rząd chce to zmienić.Po wejściu w życie nowych przepisów taka umowa będzie wygasać, a osoby uprawnione będą musiały złożyć do gminy oświadczenie, że chcą dalej tam mieszkać. Samorząd będzie miał pół roku na złożenie im pisemnej oferty zawarcia umowy.Resort podkreśla, że zmiana ma dać gminom większą swobodę w zarządzaniu lokalami i zapobiegać sytuacjom, w których mieszkanie pozostaje w rękach jednej rodziny przez pokolenia, mimo że inni czekają latami na przydział.Zmiany w najmie lokali komunalnych. Będą wyższe kary dla nielegalnych lokatorówProjekt przewiduje też podwyższenie odszkodowań za bezumowne zajmowanie lokalu. Obecnie osoby mieszkające „na dziko” płacą tyle samo co legalni najemcy. W efekcie wielu lokatorów nie spieszy się z opuszczeniem mieszkania po wygaśnięciu prawa.Czytaj także: Gdańsk stolicą europejskiego przemysłu kolejowego. Ruszają targi TRAKOPo zmianach takie osoby będą musiały płacić więcej – nowa stawka ma działać odstraszająco i zachęcać do szybszego oddania lokalu.Kaucja z jasnymi zasadamiRząd chce też uporządkować przepisy dotyczące kaucji. Dziś prawo nie precyzuje, w jakiej wysokości ma być ona zwracana, jeśli w trakcie najmu czynsz wzrósł. W efekcie gminy muszą wypłacać zwaloryzowaną kwotę, ale brak regulacji powoduje spory.Nowelizacja zakłada, że kaucja nie będzie mogła być wyższa niż iloczyn miesięcznego czynszu po jego podwyższeniu oraz stawki czynszu przyjętej przy pobraniu kaucji. To ma wprowadzić jasne i jednolite zasady dla wszystkich.Weryfikacja dochodów co pięć latResort planuje też wprowadzić korekty usprawniające stosowanie przepisów pozwalających gminom na weryfikację dochodów i majątku osób ubiegających się o mieszkanie komunalne. Takie osoby mają mieć obowiązek składania oświadczenia o nieposiadaniu tytułu prawnego do innego lokalu, w tym domu położonego w tej samej lub pobliskiej miejscowości. Takie oświadczenie będą także składać najemcy. Najemcy lokali komunalnych będą musieli regularnie udowadniać, że spełniają kryterium dochodowe. Obowiązkowa weryfikacja ma odbywać się nie rzadziej niż raz na 5 lat.Zmieniają się także procedury:· termin na dostarczenie dokumentów będzie wydłużony z 30 do 45 dni,· gminy będą mogły wypowiadać umowy, jeśli okaże się, że ktoś ma inny lokal, np. w pobliskiej miejscowości,· obowiązek składania oświadczenia o braku innego tytułu prawnego obejmie zarówno osoby ubiegające się o mieszkanie, jak i obecnych najemców.Z obowiązku weryfikacji dochodów zostaną zwolnieni m.in. emeryci i renciści.Zmiany mają objąć również najemców z umowami zawartymi przed kwietniem 2019 roku – gminy dostaną prawo do weryfikacji ich dochodów, czego obecnie nie mogą robić.Czytaj także: Oferty znikają w kilka godzin. Tyle kosztuje wynajem mieszkania w PolsceSposób, w jaki obliczana jest nowa wysokość czynszu w wyniku weryfikacji dochodów po przekroczeniu progu dochodowego, też ma się zmienić, a jego górna i dolna granica zostanie „dookreślona”.Mieszkania komunalne także dla „średniaków”Jedną z nowości będzie możliwość wynajmowania do 20 proc. nowych lub wyremontowanych mieszkań według odrębnych kryteriów. Gminy będą mogły skierować ofertę do osób zarabiających za dużo, by dostać lokal komunalny, ale za mało, by wynająć mieszkanie na rynku komercyjnym. Oferta ma dotyczyć jednak tylko pierwszych najemców, którzy zawrą z gminą umowę najmu w tych budynkach.Dzięki temu – jak przekonuje resort – uda się zmniejszyć tzw. lukę mieszkaniową i poszerzyć ofertę dla osób o średnich dochodach.Zmiany w dodatkach mieszkaniowychNowelizacja doprecyzowuje także przepisy o dodatkach mieszkaniowych. Obecnie gmina może odmówić przyznania dodatku, jeśli ktoś zawyży liczbę domowników w deklaracji. Nowe przepisy przewidują, że odmowa będzie możliwa również wtedy, gdy ktoś zaniży liczbę osób – np. nie wpisze domownika o wysokich dochodach, który spowodowałby przekroczenie progu.Czytaj także: Ozdoby choinkowe już w sklepach. Sklepy liczą na większy zyskProjekt reguluje również sytuacje, w których gmina sama wynajmuje mieszkanie, a następnie je podnajmuje. Nowe przepisy wprowadzają zasadę, że gmina będzie mogła wypowiedzieć taką umowę z 6-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Wyjątkiem będą przypadki, gdy sama umowa przewiduje inny okres albo gdy właściciel lokalu wcześniej wypowie umowę najmu.Co oznacza to dla mieszkańców?Zmiany mają objąć także najemców z umowami zawartymi przed kwietniem 2019 roku – gminy dostaną prawo do weryfikacji ich dochodów, czego obecnie nie mogą robić.Rząd planuje przyjąć projekt nowelizacji ustawy w II kwartale 2026 roku i wtedy może on trafić pod obrady Sejmu. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, zasady najmu mieszkań komunalnych zmienią się po raz pierwszy od lat na taką skalę. Dla lokatorów oznacza to większą kontrolę i konieczność regularnego dokumentowania dochodów. Dla gmin – więcej narzędzi do zarządzania zasobami i możliwość lepszego dopasowania mieszkań do realnych potrzeb społecznych.Eksperci podkreślają jednak, że zmiany mogą wywołać emocje – zwłaszcza wśród rodzin, które do tej pory liczyły na automatyczne dziedziczenie mieszkań komunalnych.Czytaj także: Polska 2050 uderza w dwa gorące tematy: Broń i dzikie zwierzęta