Trik na kupujących. Choć w kalendarzu wciąż lato, w niektórych sklepach można już kupić ozdoby choinkowe. – To znaczy, że świat szaleje – komentują klienci z niedowierzaniem.Internet obiegły setki zdjęć z polskich sklepów, w których użytkownicy są rozbawieni i zdziwieni świątecznymi ozdobami wystawionymi na półkach wielu polskich dyskontów. Dominują bombki, sztuczne choinki i słodycze w kształcie Mikołajów.„Nic tak nie zabiło całej magii świat jak to, że sklepy już we wrześniu wystawiają wszystkie dekoracje” – narzeka jeden z internatów. Zobacz także: „Niebo zostało otwarte. Jest dla nas nadzieja”. Tak świętujemy WielkanocNie ma przypadkówChoć dla wielu osób estetyka świąteczna we wrześniu może wydać się przesadą, to nie jest ona ani przypadkowa, ani nie jest fanaberią polskich handlowców. Eksperci ekonomiczni wyjaśniają, że bożonarodzeniowe ozdoby świąteczne kojarzą się ludziom z pozytywną atmosferą, kiedy mają czas dla siebie i rodziny, a to z kolei sprzyja kompulsywnym zakupom.– Często wrzucamy do koszyka coś, czego nie potrzebujemy – tłumaczy dr hab. Katarzyna Sanak-Kosmowska, Katedra Marketingu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, w rozmowie z TVP3 Kraków.Zobacz też: Trochę podziwiają, trochę zazdroszczą. Niemcy zaskoczeni polskim sukcesemHandlowcy mają nadzieję, że rozłożenie zakupów świątecznych w czasie sprawi, iż klienci wydadzą więcej. – Rok do roku rosną wydatki na prezenty i jedzenie – wskazują analitycy.Dochodzi fakt, że lubimy atmosferę świąt, chcemy ją poczuć wcześniej, a to buduje klimat do wydawania pieniędzy – mówią eksperci. Dlatego sprzedawcy już teraz układają świąteczne dekoracje na półkach. – Sprzedawcy chcą sięgnąć głębiej do naszych kieszeni, wierząc, że wcześniejsze zakupy zwiększą całkowite wydatki – dodają analitycy.