Dziennikarze TVP zaangażowali się w sprawę. Tuż po narodzinach w szpitalu w Jeleniej Górze Antoś, zamiast trafić do rodziców, decyzją sądu został oddany do rodziny zastępczej. Oceniono, że niepełnosprawność matki oraz przewlekła choroba ojca będą przeszkodą nie do pokonania w wychowaniu dziecka. Noworodka wysłano kilkaset kilometrów od domu. W sprawę Patrycji Wiżgały i Łukasza Knapczyka o odzyskanie Antosia zaangażowali się dziennikarze TVP. Po siedmiu miesiącach walki sąd zdecydował, że rodzice odzyskają synka. Od soboty cała trójka jest wreszcie razem. – Antosia uśmiech jest moim uśmiechem – mówi Patrycja. Czytaj także: Po porodzie odebrano im dziecko. Teraz muszą płacić za pieczę zastępczą