Został zwieziony na wózku. – Chciałem ruszyć mocniej, realizowałem taktykę, ale nie starczyło sił – powiedział Maher Ben Hlima, który przez wiele minut po starcie był pod opieką służb medycznych. Polak udzielając wywiadu, ledwo stał na nogach. Maher Ben Hlima zajął 14. miejsce w chodzie na 20 km w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Tokio. – Chciałem ruszyć mocniej, realizowałem taktykę, ale nie starczyło sił – powiedział Polak, który przez wiele minut po starcie był pod opieką służb medycznych.W stolicy Japonii wygrał Brazylijczyk Caio Bonfim, przed Chińczykiem Zhaozhao Wangiem i Hiszpanem Paulem McGrathem. Ben Hlima uzyskał swój trzeci czas w karierze - 1:20.39, ale był wolniejszy od zwycięzcy o ponad dwie minuty.Polak bardzo mocno odczuł trudy chodu i został zwieziony z bieżni na wózku. Potem przez wiele minut był w punkcie medycznym, gdzie udzielano mu pomocy.Ben Hlima: Marzeniem była ósemka– Marzeniem była czołowa ósemka. Po to tu przyjechałem, ale wyjeżdżam z 10. miejscem na 35 kilometrów. Dziś chciałem ruszyć mocniej i tak zrobiłem, ale nie starczyło sił – powiedział Ben Hlima, który udzielając wywiadu ledwo stał na nogach.Zaznaczył, że nie wie, co dalej z jego karierą, bo miejsca w „ósemce” gwarantowałoby ministerialne stypendium. Już po chodzie na 35 kilometrów mówił, że finansowe zabezpieczenie ma tylko na trzy miesiące. – Przyjechałem tutaj z wynikiem w trzeciej dziesiątce, a kończę 14. Dałem z siebie, ile mogłem – podsumował urodzony w Tunezji chodziarz.Czytaj także: Świetny bieg Bukowieckiej i finał. Fajdek bez medaluStartująca wcześniej Katarzyna Zdziebło również zajęła 14. miejsce na dystansie 20 km. Wygrała Hiszpanka Maria Perez. Srebrny medal zdobyła Meksykanka Alegna Gonzalez, a brąz wywalczyła Japonka Nanako Fujii.