Ostrzegano pilotów. Samolot linii Spirit Airlines zbliżył się niebezpiecznie do Air Force One, którym prezydent USA Donald Trump leciał do Wielkiej Brytanii. Kontrolerzy ruchu lotniczego musieli kilkukrotnie wzywać pilotów, by zmienili kurs i zachowali większy dystans od prezydenckiej maszyny – informują amerykańskie media. Według BBC i CBS samolot Spirit Flight 1300 leciał równolegle do Air Force One nad Nowym Jorkiem w odległości około 13 km. Choć nie doszło do naruszenia minimalnych norm separacji lotniczej, kontrolerzy uznali sytuację za wymagającą natychmiastowej reakcji.Na nagraniach z wieży kontroli lotów słychać wielokrotne komunikaty: „Spirit 1300, skręć o 20 stopni w prawo, natychmiast”.FAA poinformowała, że wstępne dochodzenie wykazało brak bezpośredniego zagrożenia, jednak bliskość samolotów uzasadniała alarm.CZYTAJ TEŻ: Ławrow podważa słowa Trumpa. Żadnych kompromisów i gwarancjiZ kolei rzecznik Spirit Airlines podkreślił, że załoga przestrzegała procedur i zgodnie z planem wylądowała w Bostonie.Air Force One w drodze do LondynuPrezydent Donald Trump wraz z pierwszą damą Melanią Trump przybyli wieczorem do Wielkiej Brytanii z oficjalną wizytą państwową. Air Force One, charakterystyczny biało-niebieski Boeing 747, eskortowany był w drodze przez systemy obrony powietrznej USA i podlegał szczególnej ochronie.Eksperci lotniczy zwracają uwagę, że tego rodzaju incydenty są niezwykle rzadkie, szczególnie w przypadku samolotu głowy państwa.FAA kontynuuje analizę, aby sprawdzić, czy doszło do błędu po stronie załogi, czy kontrolerów.CZYTAJ TEŻ: Trump uznał Antifę za organizację terrorystyczną. „Radykalnie lewicowa katastrofa”