Służby sprawdzają budynki ochronne. Miejsca schronienia w Polsce dzielą się na schrony, ukrycia i miejsca doraźnego schronienia. Czym się różnią i jakie są ich funkcje? Odpowiedzi na te pytania na antenie TVP Info. Miejsca schronienia w Polsce obejmują ponad 233 tys. budynków ochronnych. Można wśród nich wyróżnić schrony, ukrycia i miejsca doraźnego schronienia.Rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski wyjaśnił, że „schrony i ukrycia to budowle ochronne, określone i zdefiniowane w przepisach, w normach, w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z lutego br., które spełniają pewne warunki bezpieczeństwa”. Schrony są najbezpieczniejsze – to miejsca hermetyczne. – Nie powinno się do nich przedostać żadne skażenie chemiczne, biologiczne, radiologiczne. Ukrycie dotyczy bardziej spraw militarnych, np. ochrony przed odłamkami – zaznaczył strażak. Obecnie w Polsce najwięcej jest miejsc doraźnego schronienia. – To wszystkie miejsca poniżej poziomu gruntu – parkingi, garaże, zagłębienia terenu, przede wszystkim nasze piwnice i nasze budynki mieszkalne – podkreślił Kierzkowski. Czytaj też: „Poradnik bezpieczeństwa” w pigułce. Instrukcja na wypadek kryzysuW Poznaniu sprawdzą schrony. Jest decyzja prezydenta miastaPrezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zlecił przeprowadzenie analiz, które z miejskich budynków mogą pełnić funkcje schronień. Obiekty te będą sukcesywnie sprawdzane przez straż pożarną i inspektorów nadzoru budowlanego. W całym Poznaniu jest ponad 470 schronów i miejsc ukrycia, które w sytuacji kryzysowej zapewniłyby miejsce dla 60 tys. mieszkańców.– Będziemy sukcesywnie przekazywać te 470 obiektów do Państwowej Straży Pożarnej i do inspektorów nadzoru budowlanego w celu sprawdzenia – zapowiedział dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania Witold Rewers. Sprawdzenie będzie polegało na tym, że inspektorzy i strażacy przejdą przez obiekty i sporządzą trzy dokumenty – dwa stanowiska i jeden protokół. Jak dodał dyrektor, do tej pory sprawdzono już około 40 obiektów. Witold Rewers wskazał, że obiekty te nie spełniają wymogów nowej ustawy, ponieważ były budowane w latach 70. – Ostatnie budynki, które zostały uznawane według starej ustawy za obiekty zbiorowej ochrony, to słynne siedemdziesięciolatki, czyli szkoły podstawowe. Były one budowane w latach 70. ubiegłego wieku – wyjaśnił Witold Rewers. Do tego dochodzą forty, czyli relikty zaborowe z XIX wieku. Każdy z tych obiektów będzie przeglądany pod kątem dostosowania do nowej ustawy. Witold Rewers wskazał, że „następną grupą są obiekty z konstrukcji żelbetowej”, których jest ponad 4 tys. One również zostaną sukcesywnie sprawdzone. Władze Poznania planują także zakup agregatów prądotwórczych, które znajdą się w szkołach. Dodatkowo zostanie wzmocniony system alarmowy. Czytaj też: Dokąd uciekać przed zagrożeniem? Schron i ukrycie to nie to samo