Niestworzone historie. Moskwa znów próbuje wcisnąć światu swoją wersję rzeczywistości. Tym razem rosyjska propaganda oskarża prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o rzekomy udział w… próbie zamachu na Donalda Trumpa i w zabójstwie konserwatywnego aktywisty Charliego Kirka. Autorem tych rewelacji jest Artem Dmitruk, deputowany Rady Najwyższej znany z prorosyjskich sympatii, który w opinii opublikowanej przez państwową agencję TASS napisał: „Mówię to z pełną odpowiedzialnością: Zełenski ma rękę zarówno w zamachu na życie Trumpa, jak i w zabójstwie Charliego Kirka – i to zarówno ideologicznie, jak i praktycznie”. Dmitruk dodał, że „reżim Zełenskiego jest zdolny do zabicia każdego – od zwykłego obywatela po prezydenta Stanów Zjednoczonych”.W jego narracji wszystko łączy się w jedną teorię spiskową: strzał snajpera podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii w lipcu 2024 r., który zakończył się dla Trumpa ledwie draśnięciem ucha, a także drugi atak w pobliżu posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Dmitruk twierdzi, że w obu przypadkach stali za tym „zwolennicy Ukrainy”.Charlie Kirk – 31-letni lider młodzieżówki konserwatystów, głośny przeciwnik pomocy wojskowej dla Kijowa – został zastrzelony 10 września podczas wykładu w Utah. Według Associated Press był ważnym sojusznikiem Trumpa i pomógł mobilizować elektorat w kluczowych stanach. Rosyjski przekaz sugeruje, że jego poglądy antyukraińskie stały się powodem do „likwidacji”.Stare sztuczki Rosji Żadnych dowodów na poparcie tych oskarżeń Dmitruk nie przedstawił. Kreml tradycyjnie wykorzystuje jednak podobne narracje, by zdyskredytować Kijów w oczach amerykańskiej opinii publicznej i podsycać podziały w USA – zwłaszcza w środowiskach konserwatywnych, gdzie zmęczenie wojną i sceptycyzm wobec dalszego wspierania Ukrainy są coraz silniejsze.Biały Dom i władze w Kijowie nie skomentowały tych zarzutów, które eksperci już teraz określają jako część wojny informacyjnej. „To podręcznikowa operacja wpływu – Kreml wie, że próba zabójstwa Trumpa jest wrażliwym tematem i próbuje przykleić do niej krainę” – mówi analityk ds. dezinformacji w Atlantic Council.Czytaj też: Zmiany w przepisach. Więcej wizyt bez skierowania w ramach NFZ