„Pytanie dnia”. Jak podkreśliła prokuratorka, nalot rosyjskich dronów nie budzi żadnych wątpliwości.– W zakresie domów w Wyrykach prowadzone są czynności. Należy kontratakować dezinformację, jakoby mieliśmy do czynienia z czymś innym niż z rosyjskimi dronami – zaznaczyła.Według Wrzosek, służby ściśle współpracują w sprawie osób powielających propagandę rosyjską.– Mamy do czynienia z jawnym zalewem dezinformacji z terenu Federacji Rosyjskiej. Problemem są także politycy, którzy pod własnym nazwiskiem powielają fałszywe narracje – przyznała.Konsekwencje dla „pożytecznych idiotów”Prowadząca Dorota Wysocka-Schnepf zapytała na antenie, czy prokuratura zajmie się osobami szerzącymi prorosyjskie treści w internecie.– Wszystkie celowe działania mogą podlegać ocenie prawno-karnej – odpowiedziała prokuratorka. – Mówimy tu o osobach, które świadomie dezinformują na rzecz Rosji. Nie są to nieumyślne zachowania. Jeżeli działania są ukierunkowane na szkodę interesu państwa, będą wyciągane konsekwencje – podkreśliła Wrzosek. Jak dodała, tego typu umyślne działania mogą być penalizowane zgodnie z kodeksem karnym.Wojna hybrydowa i zagrożeniaProkuratorka zwróciła uwagę, że Polska musi zmierzyć się z wojną hybrydową i dezinformacyjną.– Atak dronów był momentem przełomowym. Uświadomiliśmy sobie, jak blisko wojny jesteśmy – zaznaczyła.Sprawa prezydenta NawrockiegoW rozmowie poruszono również temat śledztw dotyczących m.in. mieszkań i apartamentów w Muzeum II Wojny Światowej, w które zamieszany jest prezydent Nawrocki. Postępowania zostały przedłużone do grudnia.– Sytuacja jest skomplikowana, ponieważ prezydent odpowiada wyłącznie przed Trybunałem Stanu. Jednak zabezpieczony materiał dowodowy pozwala ocenić, czy należy postawić go w stan oskarżenia – wyjaśniła Wrzosek.Rozliczenia wokół PegasusaGościni odniosła się także do kwestii wykorzystania systemu Pegasus.– Decyzja prokuratury umożliwia doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję. Wszyscy wyrażamy nadzieję, że będzie to koniec obstrukcji procesowej, którą stosuje były minister, unikając obowiązku złożenia zeznań – powiedziała prokuratorka.Zobacz też: Anna Radwan-Röhrenschef odwołana. Opuściła stanowisko wiceszefowej MSZ