Jest nowy termin rozprawy. Jarosław Kaczyński nie wziął udziału w posiedzeniu pojednawczym dotyczącym sprawy, którą przeciwko niemu wytoczył eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza. Spotkanie to jest efektem wypowiedzi Kaczyńskiego podczas posiedzenia komisji zajmującej się sprawą Pegasusa. We wtorek w Sądzie Rejonowym Warszawa-Śródmieście odbyło się posiedzenie pojednawcze w sprawie europosła Koalicji Obywatelskiej, Krzysztofa Brejzy, przeciwko prezesowi Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławowi Kaczyńskiemu.Sprawa trafiła do sądu po wypowiedziach Kaczyńskiego z marca podczas posiedzenia komisji ds. Pegasusa. Wówczas prezes PiS stwierdził, że Brejza „według jego rozeznania” miał dopuścić się „poważnych przestępstw” w kontekście inwigilacji. Lider PiS nie pojawił się we wtorek na rozprawie.W sądzie stawił się za to Brejza wraz ze swoją żoną Dorotą Brejzą, która jest pełnomocniczką europosła.Kolejny termin rozprawy zaplanowano na 4 listopada.W marcu Kaczyński zeznawał przed sejmową komisją śledczą zajmującą się sprawą Pegasusa. Podczas posiedzenia kilkukrotnie wspominano europosła Brejzę z Koalicji Obywatelskiej, który w 2019 roku, jako szef sztabu wyborczego KO, był objęty inwigilacją za pomocą Pegasusa, mimo że nie wszczęto wobec niego żadnego postępowania ani nie postawiono zarzutów.Czytaj też: Rosja wygrała głosowanie w RB ONZ kosztem Polski? To kłamstwo