Szykuje się spora zmiana. Treści stworzone lub przetworzone przez sztuczną inteligencję będą musiały być wyraźnie oznaczone — przewiduje unijna dyrektywa, którą Polska zamierza wdrożyć w przyszłym roku. Projekt ustawy wdrożeniowej ma trafić wkrótce do Rady Ministrów – zapowiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski. Jak przekazał, rząd przygotowuje przepisy nakładające obowiązek oznaczania treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Ma to ułatwić rozróżnienie, co jest treścią „ludzką”, a co stworzoną przy pomocy AI. Dyrektywa ma wejść w życie w przyszłym roku, a projekt ustawy implementującej ma zostać formalnie wniesiony do Rady Ministrów 17 września.Standerski zauważa, że przepisy mogą spotkać się ze sprzeciwem — zarówno społecznym, jak i politycznym — choć celem jest poprawienie przejrzystości i walka z dezinformacją.Obecnie trwają też prace nad wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy o usługach cyfrowych, które mają stworzyć bezpieczniejsze środowisko internetowe i lepiej regulować treści online.CZYTAJ TEŻ: Najniższa krajowa w górę. Tyle wyniesie pensja minimalna w 2026 r.Oznaczenia AI-treści jako obowiązek prawnyPolska znajduje się w trakcie dostosowywania prawa krajowego do nowego europejskiego prawa dotyczącego sztucznej inteligencji (AI Act). Jednym z kluczowych elementów tych regulacji będzie m.in. obowiązek oznaczania AI – wygenerowanych materiałów — zwłaszcza takich, które mogą być mylone z autentycznymi treściami.Polska nie ma jeszcze wyznaczonego organu nadzorczego rynku dla tych regulacji, co zwraca uwagę ekspertów jako potencjalny problem. Również dyrektywa o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) nakłada obowiązki na platformy internetowe, dotyczące m.in. treści generowanych automatycznie, moderacji i przejrzystości działania. Implementacja takich przepisów wpisuje się w szerszy trend regulacyjny w UE, mający na celu ograniczenie dezinformacji i lepszą ochronę użytkowników internetuCZYTAJ TEŻ: Afera Getback. Jest decyzja prokuratury