„Przez godzinę uderzały w kadłub”. Dwa portugalskie jachty padły ofiarą grupy orek u brzegów aglomeracji Lizbony. Ssaki zaatakowały jednostki, do tego wykazały się tak dużą agresją, że jeden z jachtów zatonął. Na szczęście pasażerom nic się nie stało. Portugalski Krajowy Urząd Morski (AMN) poinformował, że chociaż jacht zaatakowany w pobliżu kurortu Cascais zatonął, to czterech członków załogi zostało uratowanych przez znajdującą się w pobliżu inną jednostkę.Pasażerowie pechowego statku w rozmowie z lokalnymi mediami przyznali, że orki przez blisko godzinę towarzyszyły jednostce, wielokrotnie uderzając w jej kadłub, a także w płetwę sterową, którą ostatecznie zniszczyły.Orki zaatakowały jachty u wybrzeży Portugalii. Jeden z nich zatopiłyTa sama grupa zwierząt skierowała się później w pobliże kurortu Fonte da Talha, gdzie w podobny sposób zaatakowała inny portugalski jacht, łamiąc jego płetwę sterową. Żaden z pięciu członków załogi, jak przekazała AMN, nie został poszkodowany.W ostatnich miesiącach u brzegów Portugalii doszło do kilkudziesięciu przypadków ataku orek na jednostki pływające.Przyczyny coraz powszechniejszej agresji tych zwierząt wobec jachtów w dalszym ciągu nie są jasne, a teorie tłumaczące to zjawisko dzielą naukowców.CZYTAJ TEŻ: Producent zegarków zakpił z Trumpa. „Pozytywna prowokacja”