Polskę reprezentuje wiceszef MSZ Marcin Bosacki. Marcin Bosacki, wiceminister spraw zagranicznych, był przedstawicielem Polski na RB ONZ w związku z bezprecedensowym naruszeniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej. Wiceszef MSZ-u sprostował rosyjskie kłamstwa na ten temat. Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, zostało zwołane na wniosek Polski w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do którego doszło w nocy 9 na 10 września podczas zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę.Polskę reprezentuje wiceszef MSZ Marcin Bosacki. Szef dyplomacji Radosław Sikorski odwiedził w piątek Kijów. – Spotkanie Rady Bezpieczeństwa zostało zwołane, bo nieodpowiedzialne działania Rosji sprawiły, że cały region jest dziś bliżej konfliktu niż kiedykolwiek w ostatnich latach – powiedział Marcin Bosacki, odczytując wspólne stanowisko niemal 50 państw przed spotkaniem RB ONZ.Zobacz też: Koniec poszukiwań rosyjskich dronów w Warszawie i okolicachSpotkanie zorganizowano w formule briefingu na temat zagrożeń dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. – Zauważyliśmy z dużym zaniepokojeniem, że rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną – powiedziała otwierając obrady Rosemary DiCarlo, z-ca sekretarza generalnego ONZ ds. politycznych. – To pierwszy raz, kiedy szereg drony wdarło się tak głęboko w przestrzeń powietrzną kraju sąsiedniego – mówiła.DiCarlo dodała, że jest to również „pierwszy przypadek, gdy Polska i jej sojusznicy NATO użyli siły, aby zneutralizować potencjalne zagrożenie”. Wezwała do „natychmiastowego, pełnego i bezwarunkowego” zawieszenia broni na Ukrainie. Nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ. Wyrazy poparcia dla PolskiPrzedstawiciel Słowenii owiedział, że jego kraj „zdecydowanie potępia wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną”. Rosyjskie drony stają się poważnym zagrożeniem „nie tylko dla Ukrainy, ale dla wszystkich krajów graniczących z Rosją” – podkreśliła reprezentantka Danii.Potępienie dla wtargnięcia dronów wyraziła również przedstawicielka Grecji. Z kolei ambasador Francji przy ONZ Jerome Bonnafont Francji wskazał, że „Rosja pokazuje pogardę dla wysiłków dyplomatycznych prezydenta USA Donalda Trumpa”. Ambasadorka Wielkiej Brytanii Barbara Woodward pogratulowała „szybkiej i skutecznej akcji Polski i sojuszników”. Zapewniła, że „Zjednoczone Królestwo w pełni solidaryzuje się z Polską”. – Ostatni incydent był bezprecedensowy w swojej skali i był tylko kolejnym etapem narastającej eskalacji ze strony Rosji – mówiła.Reprezentant Chin Geng Shanhua zaapelował o „wykazanie się właściwą powściągliwością” oraz o dialog. Wskazał, że „ten incydent jest wynikiem rozlania się kryzysu ukraińskiego”. – Jesteśmy gotowi odegrać rolę konstruktywną w celu rozwiązaniu konfliktu – powiedział. – Wzywamy strony zaangażowane w sprawę do wykazania się wolą polityczną, aby utrzymać dynamikę rozmów pokojowych, kontynuować budowanie konsensusu i dążyć do osiągnięcia porozumienia pokojowego tak szybko, jak to możliwe – dodał. – Obecne działania Rosji, w połączeniu z celowym lub nieumyślnym naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski, świadczą o ogromnym braku szacunku dla podejmowanych w dobrej wierze wysiłków Stanów Zjednoczonych – powiedziała p.o. ambasadora USA przy ONZ Camille Shea. Zapewniła też, że Stany Zjednoczone będą bronić każdego cala terytorium NATO. Przedstawiciel Rosji: Niemożliwe, aby drony dotarły do Polski– To fizycznie niemożliwe, by nasze drony dotarły do terytorium Polski – powiedział ambasador Rosji Wasilij Niebienzia. – Maksymalny zasięg dronów użytych w tym ataku nie przekroczył 700 kilometrów, co fizycznie uniemożliwia im dotarcie na terytorium Polski. Pomimo oczywistej bezpodstawności zarzutów wobec nas, chcemy, aby zapewnić kompleksowe i obiektywne wyjaśnienie tego, co się wydarzyło – powiedział.– Rosyjskie MSZ jest również gotowe do zaangażowania się w te prace. Jeśli strona polska rzeczywiście jest zainteresowana zmniejszeniem napięć, a nie ich podsycaniem, apelujemy do polskich kolegów o skorzystanie z tych propozycji, zamiast angażować się w dyplomację megafonową. (...) Wielokrotnie już oświadczaliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani eskalacją napięć z Warszawą – mówił przedstawiciel Kremla.Zasugerował, że drony mogła wystrzelić Ukraina. Zapewniał też, że ćwiczenia wojskowe Zapad-2025 nie stanowią dla nikogo zagrożenia i skrytykował decyzję Polski o zamknięciu granicy z Białorusią. Marcin Bosacki: Niebo nad moim krajem zostało celowo naruszone przez Rosję– Dziś, po raz pierwszy w historii, zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ na prośbę Polski. Zrobiliśmy to. Zażądaliśmy, aby oświadczyć, że niebo nad Polską, moim krajem, suwerennym państwem, zostało celowo naruszone przez Rosję – oświadczył Bosacki.Przypomniał słowa Siergieja Ławrowa z ubiegłego roku, kiedy szef rosyjskiej dyplomacji mówił, że „handlarze śmiercią nie przejmują się faktem, że ich broń metodycznie, celowo i rozmyślnie atakuje cele cywilne”.– Wydarzenia w Polsce, które miały miejsce zaledwie dwa dni temu, po raz kolejny dowodzą, że każde rosyjskie oskarżenie ostatecznie okazuje się przyznaniem do winy – dodał Bosacki.Odniósł się też do rosyjskich sugestii, że drony w Polsce mogły nie należeć do Rosji, albo że znalazły się tam w wyniku awarii. Pokazał przy tym zdjęcia szczątków maszyn z rosyjskimi znakami i oskarżył Moskwę o kłamstwo, nazywając język Kremla „neo-Orwellowskim”.– My w regionie pamiętamy podobną retorykę rosyjskich dyplomatów, gdy Rosja, wówczas sowiecka, zaatakowała Czechosłowację w 1968 roku, Węgry w 1956 roku lub Polskę wspólnie z nazistowskimi Niemcami we wrześniu 1939 roku – powiedział wiceminister.Ukraina: Rosja nie poprzestanie na Polsce– Rosja świadomie podjęła decyzję o celowej eskalacji tej wojny. A jeśli ta eskalacja nie spotka się ze zdecydowaną reakcją, Rosja nie poprzestanie na Polsce. Jutro drony, a nawet rakiety mogą spaść na Berlin, Paryż czy Londyn, a pojutrze, kto wie, może nawet przypadkowo przekroczyć Atlantyk – powiedział ambasador Ukrainy Andrij Melnyk. Wezwał Radę do przyjęcia sankcji przeciwko Rosji i zarzucił ONZ „impotencję i bierność”.– Uroczystym obowiązkiem tej Rady jest zapobieżenie temu scenariuszowi, zanim będzie za późno i powstrzymanie tego szaleństwa, zanim pochłonie nas wszystkich. Wysyłając drony na Ukrainę, a teraz do Polski, nasz sąsiad, Rosja, nie tylko kpi z tej Rady. Pluje nam w twarz, a my grzecznie udajemy, że pada deszcz – dodał ukraiński ambasador przy ONZ.Pierwsze takie spotkanie na wniosek PolskiTo pierwsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa zwołane w trybie nadzwyczajnym na wniosek Polski. Wcześniej Polska wielokrotnie była współwnioskodawcą spotkań m.in. w sprawie Ukrainy. Wniosek Polski poparły państwa europejskie, a spotkanie zwołała Korea Południowa, która przewodniczy Radzie we wrześniu.Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski stwierdził w czwartek rano, że celem zwrócenia się przez Polskę o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia RB ONZ jest „przyciągnięcie uwagi całego świata do tego bezprecedensowego ataku rosyjskich dronów na państwo członka nie tylko ONZ, ale i Unii Europejskiej i NATO”.Zobacz też: Drony przyleciały, dezinformacja została. „Nie dajmy się zastraszyć”