Kraje C5 solidarne ze sobą. Szefowie dyplomacji Słowacji, Czech, Słowenii, Węgier i Austrii potępili naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. Podczas spotkania formatu C5 w Tomaszowie na Słowacji zadeklarowali solidarność z Polską i wsparcie w obliczu zagrożenia. Solidarność z Polską po incydencieMinister spraw zagranicznych Słowacji Juraj Blanar, gospodarz spotkania, zapewnił, że państwa formatu C5 są zjednoczone w pomocy Polsce. Z kolei szef czeskiej dyplomacji Jan Lipavský nazwał incydent „rosyjską prowokacją” i ocenił, że jedynie surowsze sankcje mogą zmusić Kreml do zmiany polityki. Do zwiększenia presji na Moskwę wzywała także austriacka minister Beate Meinl-Reisinger.CZYTAJ TEŻ: Tusk: Andrzej Poczobut jest priorytetem w rozmowach z BiałorusiąRóżnice zdań w regionieChoć w sprawie incydentu panuje jednomyślność, grupa C5 pozostaje podzielona w kwestii sankcji wobec Rosji. Słowacja i Węgry opowiadają się za utrzymaniem importu rosyjskich surowców energetycznych. Szef węgierskiego MSZ Peter Szijjártó podkreślał też wagę walki z nielegalną migracją, zarzucając Unii Europejskiej stosowanie podwójnych standardów wobec ochrony granic Polski i Węgier.CZYTAJ TEŻ: „Atak rosyjskich dronów był testem. Zdaliśmy go”