Odpowiedź na rosyjską prowokację. Niemcy rozszerzą i zintensyfikują działania w zakresie ochrony przestrzeni powietrznej nad Polską – poinformował rzecznik rządu federalnego. Jak dodał, jest to odpowiedź na wtargnięcie do Polski rosyjskich dronów. Prezydent Francji Emmanuel Macron zadeklarował natomiast, że wyśle trzy myśliwce Rafale, aby wesprzeć ochronę polskiej przestrzeni powietrznej i wschodniej flanki Europy. „Oprócz dotychczasowych zobowiązań w krajach bałtyckich i Polsce, rząd rozszerzy nadzór przestrzeni powietrznej nad Polską. Jest to odpowiedź na wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski w nocy z wtorku na środę” – powiedział rzecznik niemieckiego rządu, cytowany przez agencję Reutera. Dodał, że Berlin zamierza zwiększyć także wsparcie dla Ukrainy i podjąć działania w ramach Unii Europejskiej na rzecz szybkiego przyjęcia 19. pakietu sankcji przeciwko Rosji.Jak podał dziennik „Bild”, Niemcy operują już nad Polską wykorzystując dwa myśliwce Eurofighter stacjonujące w Rostock-Laage. Liczba samolotów zostanie teraz podwojona do czterech, a misja ta zostanie przedłużona do 31 grudnia – ogłosiło ministerstwo brony RFN. Systemy Patriot w PolsceNiemcy od kilku miesięcy pomagają strzec polskiego nieba. W naszym kraju stacjonują bowiem dwa systemy obrony powietrznej Patriot należące do Bundeswehry. Agencja Reutera informowała w środę, że systemy te namierzyły rosyjskie drony wlatujące do Polski, ale nie podjęły działań bojowych.Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał na platformie X, że „w związku z wtargnięciem rosyjskich dronów do Polski, podjął decyzję o mobilizacji trzech myśliwców Rafale, aby wesprzeć ochronę polskiej przestrzeni powietrznej i wschodniej flanki Europy wraz z naszymi sojusznikami z NATO”. Dodał, że zadeklarował taką pomoc podczas polskiemu premierowi w środę.„Rozmawiałem również na ten temat z sekretarzem generalnym NATO i premierem Wielkiej Brytanii, który również jest zaangażowany w ochronę wschodniej flanki. Bezpieczeństwo kontynentu europejskiego jest naszym najwyższym priorytetem. Nie ulegniemy rosnącemu zastraszaniu ze strony Rosji” – podkreślił Macron.Czytaj także: „Strażnik nieba”. Niemcy mają nowy system chroniący przed dronami Według nieoficjalnych informacji ze źródeł NATO-wskich, Sojusz nie klasyfikuje wtargnięcia rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej jako ataku. Jak dowiedziała się agencja Reutera, pierwsze sygnały wskazywały, że wlot od sześciu do dziesięciu dronów nastąpił celowo.Był to pierwszy raz, kiedy samoloty sojuszu przeciwstawiły się potencjalnym zagrożeniom w sojuszniczej przestrzeni powietrznej. W nocnej operacji uczestniczyły polskie myśliwce F-16, holenderskie samoloty F-35 oraz włoskie samoloty rozpoznawcze Awacs. Zestrzelono trzy drony z co najmniej 19 bezzałogowców, które znalazły się na polskim niebie.