Mężczyzna odmówił złożenia wyjaśnień. Kamil B. został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej lekarki, znieważenie jej oraz kierowanie wobec niej gróźb pozbawienia życia. Poza karą więzienia zgodnie z nieprawomocnym orzeczeniem ma sześcioletni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów. Zgodnie z wyrokiem musi zapłacić poszkodowanej 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Prokuratura uważa orzeczenie za słuszne.28 kwietnia do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie policjanci przywieźli 29-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego Kamila B. Podczas udzielania mu pomocy medycznej pacjent znieważył lekarkę wulgarnymi słowami oraz popchnął ją, uderzył w twarz i kopnął. Prokurator przedstawił Kamilowi B. zarzut popełnienia przestępstw naruszenia nietykalności cielesnej lekarza i znieważenia słowami powszechnie uznanymi za obelżywe w trakcie pełnienia czynności służbowych oraz kierowania wobec pokrzywdzonej gróźb pozbawienia życia.Na proces czekał w areszciePodejrzany odmówił złożenia wyjaśnień. Biegli uznali, że był poczytalny. Po przesłuchaniu B. został aresztowany. Prokuratura motywowała wniosek o zastosowanie tego środka zapobiegawczego obawą, iż sprawca popełni kolejne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, zwłaszcza że kierował takie groźby. Akt oskarżenia trafił do sądu w lipcu tego roku.Prokuratura przypomina, że zgodnie z Ustawą o zawodach lekarza i lekarza dentysty, medykowi przysługuje ochrona prawna, należna funkcjonariuszowi publicznemu.Czytaj także: Kolejny atak na lekarza i pielęgniarkę. Policja zatrzymała dwie osoby