Dochodzi do zamieszek. Nowy premier Francji Sebastien Lecornu oświadczył w środę, że będzie „bardziej twórczy”, jeśli chodzi o sposób współpracy z opozycją. Zapowiedział spotkania ze wszystkimi siłami politycznymi w najbliższych dniach. Już w pierwszym dniu urzędowania Lecornu musi zmierzyć się z falą protestów społecznych, która przetacza się przez kraj. Dwa dni po upadku rządu jego poprzednika François Bayrou, centroprawicowy polityk wziął udział w ceremonii przekazania władzy w Paryżu. W planach ma spotkanie z przedstawicielami partii centrowych i prawicy (partii Republikanie), które tworzyły poprzedni gabinet. Sam Lecornu był w nim ministrem obrony.W następnej kolejności z premierem spotka się lewicowa opozycja, w tym Partia Socjalistyczna – podała agencja AFP.– Mówimy do Francuzów: damy radę – zapewnił w swoim pierwszym przemówieniu w roli premiera Sébastien Lecornu. – Potrzebne będą przełomy – nie tylko w formie i metodach działania, ale też w samej istocie spraw – zapowiedział, deklarując gotowość do szukania kompromisu, aby ustabilizować sytuację polityczną i budżetową kraju.Zamieszki we FrancjiW tym samym czasie, po drugiej stronie Sekwany, wokół Dworca Północnego doszło do starć między policją a skrajnie lewicowymi radykałami. Bojówkarze wmieszali się w uczestników protestu wzywającego do „sparaliżowania kraju”. Do godziny 13 w całej Francji zatrzymano około 300 osób, czterech policjantów zostało rannych i odnotowano ponad 400 akcji protestacyjnych – głównie blokad dróg, magazynów, lotnisk i szkół.Manifestanci protestują przeciwko planowanym cięciom budżetowym i polityce prezydenta Emmanuela Macrona. Gniew społeczny nasilił się we wtorek po nominacji premiera Lecornu – uznanej przez lewicę za prowokację i odmowę oddania władzy opozycji.Rząd Lecornu będzie kolejnym gabinetem nie mającym większości w parlamencie. Rząd Bayrou został zmuszony do ustąpienia, gdy w poniedziałek przegrał w parlamencie głosowanie nad wotum zaufania, o które zwrócił się w związku ze złą sytuacją finansów publicznych.Czytaj więcej: Premier Wielkiej Brytanii oskarżany o zbrodnię przeciwko ludzkości