Pierwsze urodziny „Kwiatków Polskich”. Co nas śmieszy, co nas smuci – na te i inne pytania odpowiadali w „Rozmowach nocą” prowadzący „Kwiatki Polskie” Katarzyna Kasia i Grzegorz Markowski. „Kwiatki Polskie” obchodzą pierwsze urodziny. Z tej okazji w formule programu wprowadzono zmiany, które jeszcze bardziej zbliżą go do widzów. Goście Tomasza Kwaśniewskiego zostali zapytani, co lubią w sobie nawzajem. – Potrafimy się w twórczy sposób dogadywać. Z tego na koniec rodzą się pomysły, a nie przepychanka na poziomie ego, czyj pomysł jest ważniejszy, lepszy – wskazał Grzegorz Markowski.Katarzyna Kasia podkreśliła natomiast, że Grzegorz jest „mądry, dobry, przystojny i dobrze mi się z nim pracuje”.Jak dodała, „praca w mediach to jest praca zespołowa". – Wiem to z wieloletniego doświadczenia, że rzadko spotyka się człowieka, kto ma super poczucie humoru jak Grzesiek, a przy tym jest mądry jak Grzesiek i potrafi dostrzec rzeczy nieoczywiste – wyjaśniła.W programie głos zabrali również telewidzowie, którzy dzwonili i przekazywali gościom wyrazy uznania. Pani Justyna z Krakowa przyznała, że jest „absolutnie uzależniona” od programu.– O godz. 21 nikt do mnie nie może dzwonić, ponieważ wszyscy znajomi wiedzą, że oglądam „Kwiatki Polskie”. Kocham Was bardzo i podziwiam. Nieraz zastanawiam się nad Panią Kasią – jest filozofem, matką, wykłada, robi programy, występuje w teatrzyku. Jak Pani to wszystko godzi? – zapytała.– Wszystko to bardzo lubię i tak się akurat dobrze składa, że te wszystkie rzeczy się da pogodzić, chociaż czasami brakuje czasu – odparła Katarzyna Kasia.Przyznała przy tym, że „trudno jest czasami ze spaniem, bo spanie przegrywa z różnymi innymi rzeczami”. – Najwyżej w hierarchii życiowej jest moje dziecko, potem długo, długo nic i potem cała reszta – wskazała. Z okazji pierwszych urodzin programu „Kwiatki Polskie” w jego formule wprowadzono zmiany. Od teraz program będzie trwał godzinę – 45 minut na antenie TVP Info i dodatkowy kwadrans na YouTubie. Ten ostatni czas będzie przeznaczony na rozmowę z widzami.Czytaj też: Rok śmiechu i wzruszeń. Pierwsze urodziny „Kwiatków polskich”