Szef rządu bez wotum zaufania. Rząd premiera Francji Francois Bayrou przegrał w parlamencie głosowanie nad wotum zaufania. Oznacza to, że musi ustąpić. Według mediów Bayrou ma złożyć dymisję na ręce prezydenta Emmanuela Macrona we wtorek rano. To pierwsza taka sytuacja w historii V Republiki Francuskiej, czyli od niemal 70 lat. Głosowało 558 deputowanych, przeciwko było 364 parlamentarzystów, zaś tylko 194 udzieliło poparcia premierowi. Negatywny wynik wotum zaufania oznacza, że Francois Bayrou zostaje odwołany ze stanowiska szefa rządu.Pałac Elizejski poinformował, że prezydent Emmanuel Macron mianuje w najbliższych dniach nowego premiera, który zastąpi dotychczasowego szefa rządu.Klincz we francuskiej polityceFrancois Bayrou był już trzecim premierem w ciągu ostatniego 1,5 roku. W dużej mierze niestabilna sytuacja polityczna spowodowana jest podziałem mandatów. Po wyborach w lipcu 2024 roku francuski parlament został podzielony między trzy siły polityczne, z których żadna nie ma dość mandatów, by samodzielnie utworzyć rząd.Klincz, w jakim znalazły się siły polityczne, stawia w trudnej sytuacji samego prezydenta Macrona. Prócz krytycznej oceny bilansu jego rządów opozycja obciąża go odpowiedzialnością za to, że rozwiązując parlament w 2024 roku, przyczynił się do obecnego kryzysu.Skrajna lewica i skrajna prawica żądają ustąpienia Macrona i rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich, co szef państwa wykluczył. Presja na prezydenta będzie jednak narastała, gdy Macron powoła po Bayrou kolejnego premiera, a ten również zostanie zmuszony do ustąpienia.Według mediów Bayrou ma złożyć dymisję na ręce prezydenta Emmanuela Macrona we wtorek rano.Zobacz też: Nieoczekiwany obrót szczytu „koalicji chętnych”. Dołączył Steve Witkoff