W sprawie m.in. Morawiecki i Ziobro. Najwyższa Izba Kontroli przygotowała zawiadomienie do prokuratury dotyczące afery GetBack, które obejmuje 21 osób, w tym polityków PiS i prokuratorów – nieoficjalnie ustaliło RMF FM. Według rozgłośni dokument ma zostać przekazany Prokuratorowi Generalnemu. Wśród osób objętych zawiadomieniem są m.in.: były premier Mateusz Morawiecki, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński i zastępca szefa CBA Maciej Wąsik.Według RMF FM kontrolerzy NIK zarzucają im niedopełnienie obowiązków służbowych. Wskazują, że choć politycy PiS posiadali informacje o możliwych nieprawidłowościach, nie nakazali wszczęcia działań nadzorczych ani śledztw.Zobacz też: Afera GetBack. Kolejne zawiadomienia do prokuraturyW przypadku byłego zastępcy Prokuratora Generalnego, Bogdana Święczkowskiego kontrolerzy NIK twierdzą m.in., że przekroczył on swoje uprawnienia, nakłaniając szefową zespołu śledczego do ścigania i aresztowania byłego prezesa GetBack, Konrada Kąkolewskiego, choć nie było wystarczających dowodów.Najwyższa Izba Kontroli wskazuje też, że prokuratorzy Prokuratury Regionalnej w Warszawie nie podjęli odrębnego śledztwa po otrzymaniu z Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Krakowie analizy zawartości telefonów osób powiązanych z GetBack, która miała dowodzić nieformalnych powiązań przedstawicieli firm z prokuratorami prowadzącymi śledztwo ws. afery.Według ustaleń RMF FM na celowniku NIK znaleźli się też byli i obecni urzędnicy Komisji Nadzoru Finansowego, w tym jej kierownictwo. Izba ma zarzucac im bierność w sprawie GetBack.Afera GetBackProkuratura Regionalna w Warszawie, która prowadzi główne śledztwo ws. tzw. afery GetBack – związanej z upadkiem tej spółki windykacyjnej i sprzedażą bezwartościowych obligacji tysiącom osób – podkreśla, że to jedna z najbardziej skomplikowanych i największych spraw gospodarczych w ostatnich latach. Dotknęła ona całego rynku finansowego, w tym banków, giełdy papierów wartościowych, towarzystw funduszy inwestycyjnych i wreszcie tysięcy obligatariuszy i akcjonariuszy.Według informacji prokuratury z lipca br. w sprawie występuje ponad 9,2 tys. pokrzywdzonych podmiotów (osób fizycznych i prawnych), a wartość wyrządzonej szkody szacuje się na poziomie około 3 mld zł. W sprawie badanych i wyjaśnianych było i jest nadal kilkadziesiąt wątków. Większość z nich wiąże się z wyrządzeniem spółce GetBack S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach poprzez podjęcie nieprawidłowych decyzji zarządczych i inwestycyjnych.W toku prowadzonych postępowań przesłuchano na terenie całego kraju ponad 4,5 tys. świadków i zabezpieczono mienie na kwotę ponad 250 milionów złotych. W sprawie odzyskano kwotę ponad 40 milionów złotych, którą przekazano pokrzywdzonemu Capitea S.A. (następcy prawnemu GetBack S.A.), a która została następnie wypłacona obligatariuszom spółki GetBack. Akta wszystkich postępowań dotyczących tzw. afery GetBack liczą ponad 10 tys. tomów.