Premierowy odcinek „Kodu bezpieczeństwa”. 06.09.2025 W premierowym wydaniu nowego programu „Kod bezpieczeństwa” prowadzonego przez redaktora Tomasza Siekielskiego gościem był Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP.Wojskowy został zapytany o to, jak ocenia deklarację Donalda Trumpa, która wygłosił w czasie spotkania z Karolem Nawrocki w Białym Domu na temat utrzymania amerykańskich sił w Polsce, sugerując możliwość – na ewentualną prośbę Polski – ich zwiększenia.Według gen. Komornickiego „największą gwarancją bezpieczeństwa nie jest rotacyjny pobyt amerykańskich żołnierzy, bo w pewnym momencie rotacja może nie nastąpić”.– A jeżeli ma to być stały pobyt, to wiadomo, że wojska się tu zakotwiczają. To są też amerykańskie inwestycje w Polsce, które pozwolą nam także zdobyć nowe technologie i posłużą rozwojowi gospodarczemu państwa. W tym przemysłu obronnego, który powinien należeć do infrastruktury krytycznej (...) Słowa, które padły w Białym Domu są bardzo znaczące, ale teraz trzeba je przekuć na czyny – zaznaczył generał. I dodał, że „USA będą szukać strategicznego sojusznika w Europie, dobrze, żeby Polska nim była”. Zobacz także: Unia w oczach obywateli. Rosną oczekiwania wobec Wspólnoty Najskuteczniejsza gwarancja bezpieczeństwa?Gen. Komornicki podkreślił, iż oczekuje, że „broń nuklearna będzie w Polsce, bo to jest jedna z najbardziej skutecznych gwarancji”. – Wtedy nie będzie obaw, że staniemy się celem uderzenia. Dowodem na skuteczność odstraszania nuklearnego jest Korea Południowa i Izrael. W przestrzeni globalnej jest duża takich przykładów. Amerykanie powinni przesunąć program „nuclear sharing” (udostępnianie broni jądrowej w ramach NATO – przyp. red.) bliżej granic Rosji. Tym programem powinna być objęta Finlandia, Szwecja, Polska, Rumunia i kraje nadbałtyckie – uważa wojskowy.Zobacz też: „NATO powinno zmodyfikować swoją doktrynę nuklearną”