Usunięto apel o uwolnienie zakładników. Donald Trump ponownie przypomniał Alaksandrowi Łukaszence o potrzebie uwolnienia 1,4 tys. więźniów politycznych. Służby prasowe białoruskiego dyktatora przytoczyły jedynie fragment wypowiedzi prezydenta USA. Poinformowały, że nazwał on Łukaszenkę „silnym liderem” i podziękował za niedawne uwolnienie 16 osób. Prezydent Donald Trump podpisał w piątek dekret pozwalający na nakładanie sankcji i kar na państwa, które bezprawnie przetrzymują amerykańskich obywateli w więzieniach.Opisując swoje wysiłki w tej sprawie, Trump wspomniał o uwolnieniu więźniów przez Białoruś, której przywódcę Alaksandra Łukaszenkę nazwał „bardzo szanowanym człowiekiem, bardzo silną osobą i silnym przywódcą”. Podziękował mu za uwolnienie szesnastu „zakładników” i zasugerował, że Łukaszenka uwolni więcej więźniów politycznych.Zobacz też: Trump rozmawiał z Łukaszenką. Liczy na zwolnienie więźniów politycznych– Ma ich 1400, 1500 albo całkiem sporo i rozmawiamy o ich uwolnieniu. Niektórzy są polityczni. Domyślam się, że wiele z nich ma charakter polityczny i wygląda na to, że zostaną uwolnieni w niedalekiej przyszłości – powiedział Trump.Ocenzurowane słowa prezydenta USASłużba prasowa białoruskiego dyktatora przekazała jedynie część wypowiedzi amerykańskiego prezydenta. Pozostawiła słowa, w których Trump nazwał Łukaszenkę silnym liderem i podziękował za niedawne uwolnienie 16 osób. Oryginalne słowo „zakładnicy” zostało przy tym zamienione na „skazani”.15 sierpnia Trump rozmawiał z Łukaszenką o uwolnieniu więźniów politycznych. Kilka dni później ponownie podkreślił konieczność ich wypuszczenia. Łukaszenka w rozmowie z dziennikarzami mówił, że oczekuje wzajemnych kroków ze strony USA oraz że jest gotów uwalniać więźniów, o ile będą oni wyjeżdżać z Białorusi.Białoruś: represje trwająRepresje na Białorusi nadal trwają, a obrońcy praw człowieka codziennie dokumentują nowe zatrzymania.Zdaniem Centrum Praw Człowieka Wiasna, obecnie na Białorusi przebywa 1197 więźniów politycznych, ale według nieoficjalnych danych ich liczba może być znacznie wyższa. Jest wśród nich między innymi Andrzej Poczobut, skazany za „terroryzm i rehabilitację nazizmu”.