Zginęło sześć osób. Sześć osób zginęło, a trzy zostały ranne w wyniku rosyjskich ataków na obwód chersoński i rejon doniecki. Rosjanie przeprowadzili m.in. serię nalotów na Konstantynówkę. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, a także szpital i infrastruktura energetyczna. Rosjanie zabili trzy osoby w Siewiersku i jedną w Biłytske w obwodzie donieckim. Jedna osoba została ranna w Ołeksijowie-Drużkiwce. W obwodzie chersońskim natomiast zginęły dwie osoby, a kolejne dwie zostały ranne, w tym dziecko.Budynki mieszkalne nie były jedynym celem rosyjskich pocisków. Agresor ostrzelał także infrastrukturę kolejową, w wyniku czego wiele pociągów jest opóźnionych.„Poranek rozpoczyna się ostrzałem infrastruktury kolejowej w obwodzie donieckim. Mamy przerwę w dostawie prądu w rejonie przed Słowiańskiem, co spowoduje opóźnienie zarówno pociągów podmiejskich, jak i dalekobieżnych” – czytamy w komunikacie ukraińskiej kolei Ukrzaliznycja. W przypadku pociągów w kierunku Kramatorska, na niektórych odcinkach obowiązuje komunikacja zastępcza.Zełenski o rosyjskich atakachOd początku września Rosja użyła do ataków na Ukrainę 1300 dronów, 900 bomb oraz ponad 50 różnego rodzaju rakiet – przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski. We wpisie w mediach społecznościowych dodał, że w ciągu pierwszych pięciu dni września Rosjanie zaatakowali w sumie 14 ukraińskich regionów.Ukraińcy nie zamierzają składać broni i odpierają ataki na froncie. Według najnowszych danych Ukraińców tylko minionej dobry Rosjanie stracili aż 960 żołnierzy. Szacuje się, że całkowite straty sił rosyjskich w okresie od 24 lutego 2022 roku do 6 września 2025 roku wynoszą niemal 1 mln 90 tys. osób. Czytaj też: Polak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. „Prowokacja Łukaszenki”