To nie koniec gwałtownych zjawisk. Trudny początek weekendu – zafundowała mieszkańcom wielu regionów Polski pogoda. Straż Pożarna od piątkowego popołudnia odnotowała w całym kraju aż 421 zdarzeń. Najwięcej było ich w woj. mazowieckim – 118. W związku z trudnymi warunkami Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alerty. Jak poinformował st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP, do godziny 21:00 w piątek strażacy w całym kraju odnotowali 421 interwencji związanych, głównie związanych z silnym wiatrem oraz intensywnymi opadami deszczu.Najczęściej interweniowano w województwie mazowieckim, gdzie odnotowano 138 zdarzeń, następnie w łódzkim – 99, pomorskim – 42, świętokrzyskim – 25, oraz w śląskim – 25.Burze i ulewy w dużej części Polski. Zerwane dachy i zalane uliceJeśli chodzi o woj. mazowieckie, najwięcej interwencji odnotowano na terenie: KP PSP Ciechanów (19), KP PSP Przasnysz (14), KM PSP Radom (12), KM PSP Siedlce (10), KP PSP Grójec (9), KP PSP Płock (8), KP PSP Garwolin (6).Kierzkowski poinformował, że na Mazowszu w rejonie Radomia doszło do zerwania dwóch dachów oraz pożaru stodoły po uderzeniu pioruna. Z kolei w woj. łódzkim uszkodzonych zostało 10 dachów: budynki mieszkalne i gospodarcze w powiatach brzezińskim, łowickim, poddębickim, tomaszowskim, zgierskim i skierniewickim.Jak podała w komunikacie PSP, front atmosferyczny przesunął się w kierunku północno-wschodniej Polski i obecnie znajduje się nad województwami: warmińsko-mazurskim oraz podlaskim.Czytaj też: Udana wizyta Nawrockiego w Białym Domu? „Trzymał się stanowiska rządu”